
Psów winić nie można, tylko ich niekulturalnych właścicieli. Bo jak pies zrobi, to właściciel musi posprzątać - mówi oborniczanka, która często spaceruje ul. Kasztanową. - Dobrze, że te pojemniki ustawili, to już nikt nie będzie mógł tłumaczyć, że nie ma w co pozbierać i gdzie wyrzucić psie kupy - dodaje kobieta
W zeszłym tygodniu w kilku miejscach w Obornikach Śląskich ustawiono kubły na psie kupy, które dodatkowo mają pojemniki ze specjalnymi woreczkami, w które psie odchody można bezpiecznie i bez brudzenia rąk zapakować.
Jak powiedziała nam Monika Wiszniowska, kierownik wydziału ochrony środowiska i rolnictwa, pojemniki zamontowano w różnych częściach miasta.
- Gmina Oborniki Śląskie zakupiła pojemniki na psie odchody i dystrybutory na woreczki za kwotę 6,5 tys. zł. Pojemniki zostały zamontowane na terenie miasta w parku przy ul. Skłodowskiej, gdzie wymieniono dwa zniszczone, przy ul. Podzamcze i w pasie ul. Kasztanowej natomiast dystrybutory: w pasie ul.Kasztanowej, przy ul. Licealnej przy stawie oraz w parku przy ul. Lipowej, przy ul. Dworcowej, naprzeciw dworca PKP oraz przy ul. Mickiewicza i Trzebnickiej - podaje kierownik i dodaje, że pojemniki zamontowano z inicjatywy urzędu.
Teraz pozostaje mieć już tylko nadzieję, że właściciele odpowiednio je wykorzystają.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teraz jeszcze ktoś musi właścicieli psów przekonać, że powinni z psem wyjść na spacer zamiast wypuszczać go samopas za furtkę. Pies sam po sobie nie posprząta!
Świetna sprawa. Ale najbardziej potrzeba tych pojemników koło blokowisk, ul. Skłodowskiej, Kościuszki.