Pan Daniel Osak z Węglewa wybrał się w ostatni weekend na grzybobranie. Nie chodził po swojej okolicy, a postanowił zapuścić się troszkę dalej, w okolice Trzebnicy. W którym lesie był dokładnie, tego nie zdradza. Jak się jednak okazało, wyprawa bardzo się opłacała, ponieważ udało mu się uzbierać aż 70 prawdziwków. Największy okaz miał średnicę kapelusza 24 cm i ważył ponad 700 gram. Pan Daniel chodzi na grzyby z kolegą, któremu również udało się nazbierać całkiem sporo dorodnych okazów.
Jak powiedziała nam żona pana Daniela, Mieczysława Osak, mąż przyniósł tyle grzybów, że powinno już wystarczyć na Wigilię.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie