Złotą biżuterię ukradła sprzątaczka hasająca pod nieobecność właścicieli domu. Miała doprowadzić do czystości całe mieszkanie, a wyczyściła je z kosztowności.
Historia, która wydarzyła się nie tak dawno temu w Wiszni Małej pokazuje, jak bardzo musimy uważać wpuszczając obce osoby do mieszkania. Pewna rodzina zatrudniła do pomocy w domowych obowiązkach panią sprzątającą. Ta jednak wykorzystała fakt, że jej pracodawcy obdarzyli ją zaufaniem.
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego z Trzebnicy zajmowali się sprawą kradzieży złotej biżuterii z jednego z domów w Wiszni Małej. - W ramach realizacji sprawy zatrzymali 31-letnią kobietę, mieszkankę Wrocławia. Kobieta zatrudniona była w jednym z domów w gminie Wisznia Mała. Jej zadaniem było sprzątanie mieszkania. Wykorzystała jednak nieuwagę właścicieli i okradła ich. Jej łupem padła złota biżuteria, pierścionek, łańcuszki i obrączki o łącznej wartości ponad 3 tysięcy złotych - mówi Piotr Dwojak z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy i dodaje, że całą skradzioną biżuterię udało się odzyskać. - Policjanci wiedzieli jak wygląda skradziona biżuteria i sprawdzili okoliczne lombardy, a także portale, na których sprzedaje się podobne rzeczy. Kiedy znaleziono skradzioną biżuterię udało się także wytypować sprawczynię kradzieży. Mieszkance Wrocławia już przedstawiono zarzut dokonania kradzieży - mówi Piotr Dwojak.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie