Pan Łukasz zostawił swoje auto w jednym z serwisów samochodowych w Obornikach Śl. Jednak pomiędzy 23 a 24 czerwca, ze strzeżonego parkingu auto zniknęło. Po prostu rozpłynęło się w powietrzu. Ponieważ był to bardzo charakterystyczny samochód, pick-up nissana, bardzo mocno zmodyfikowany, pan Łukasz umieścił ogłoszenie w internecie, w którym poprosił o kontakt, osób mogących wiedzieć, gdzie jest samochód. Auto miało pojechać jesienią na Ukrainę, w tereny dotknięte wojną, aby zawieźć pomoc humanitarną.
O tym jaki był mechanizm oszustwa, czy właściciel odzyskał swoje auto i co w tej sprawie robi policja, przeczytacie w aktualnym wydaniu papierowym lub kupując e-wydanie tutaj.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
hello