- Panie starosto, pan mi rok temu obiecał, że pomoże, ale nic pan nie zrobił. Z niepełnosprawnym dzieckiem na rękach musimy chodzić na przystanek - żaliła się podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Barbara Galera.
Wyjątkowo, na ostatniej sesji przewodnicząca rady udzieliła głosu mieszkance powiatu, pani Barbarze Galery, która mieszka w Machnicach. Kobieta apelowała o remont drogi powiatowej i budowę chodnika w okolicach jej domu, którego nie może się doczekać od 2007 roku.
- Byłam tu rok temu i starosta obiecał nam, mieszkańcom Machnic, że pomoże zrobić drogę w naszej miejscowości.
Zdesperowana kobieta pokazywała staroście zdjęcie niepełnosprawnego dziecka, które na przystanek trzeba nosić na rękach.
Czy jest szansa na remont drogi? Odpowiedzi znajdziecie w aktualnym papierowym wydaniu NOWej lub kupując
e-wydanie tutaj.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie