Pogoda teraz: 16°C | zachmurzenie duże
Reklama
Miał lewy dowód osobisty, trafił do więzienia
Jak podaje Piotr Dwojak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy, funkcjonariusze trzebnickiej "drogówki" otrzymali informację, że w mercedesie jadącym krajową piątką, znajduje się osoba poszukiwana. Kiedy ustawiony przez nich posterunek obserwacyjny minął odpowiadający informacji samochód, dokonali jego zatrzymania.
- W trakcie legitymowania znajdujących się w pojeździe czterech mężczyzn, policjanci jednego z nich rozpoznali jako poszukiwanego. Mężczyzna był poszukiwany przez policję, ponieważ unikał odbycia kary więzienia. Jak się jednak okazało, zatrzymany twierdził, że nie jest osobą poszukiwaną. Mężczyzna utrzymywał, iż nazywa się inaczej. Na poparcie swoich słów pokazał dowód osobisty ze swoim zdjęciem. Jak się okazało, dokument był podrobiony - mówi Piotr Dwojak.
Policjanci nie dali wiary tłumaczeniom. Przeprowadzający kontrolę funkcjonariusze doprowadzili poszukiwanego do KWP we Wrocławiu, gdzie na specjalistycznym sprzęcie daktyloskopijnym, dokonano zeskanowania jego linii papilarnych i policyjny system wykazał prawdziwą tożsamość zatrzymanego. Okazało się, że prawdą jest iż mężczyzna unika więzienia.
- Teraz został doprowadzony do Zakładu Karnego celem odbycia zasądzonej mu kary, jednak wcześniej postawiono mu również zarzut posługiwania się podrobionym dokumentem, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje Piotr Dwojak.
- W trakcie legitymowania znajdujących się w pojeździe czterech mężczyzn, policjanci jednego z nich rozpoznali jako poszukiwanego. Mężczyzna był poszukiwany przez policję, ponieważ unikał odbycia kary więzienia. Jak się jednak okazało, zatrzymany twierdził, że nie jest osobą poszukiwaną. Mężczyzna utrzymywał, iż nazywa się inaczej. Na poparcie swoich słów pokazał dowód osobisty ze swoim zdjęciem. Jak się okazało, dokument był podrobiony - mówi Piotr Dwojak.
Policjanci nie dali wiary tłumaczeniom. Przeprowadzający kontrolę funkcjonariusze doprowadzili poszukiwanego do KWP we Wrocławiu, gdzie na specjalistycznym sprzęcie daktyloskopijnym, dokonano zeskanowania jego linii papilarnych i policyjny system wykazał prawdziwą tożsamość zatrzymanego. Okazało się, że prawdą jest iż mężczyzna unika więzienia.
- Teraz został doprowadzony do Zakładu Karnego celem odbycia zasądzonej mu kary, jednak wcześniej postawiono mu również zarzut posługiwania się podrobionym dokumentem, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje Piotr Dwojak.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo NowaGazeta.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie