Reklama

Uratował pacjentowi rękę

14/01/2016 08:59
Adam Domanasiewicz, wybitny chirurg, specjalista chirurgii ręki, po tym jak został zwolniony z pracy w trzebnickim szpitalu, rozpoczął pracę w USK przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. Już na początku współpracy lekarz dokonał operacji, którą pacjent nazwał cudem.

Jak mówił pacjent (w wywiadzie udzielonym Radiu Wrocław) na początku stycznia chciał odpalić petardę, która została mu jeszcze z Sylwestra. Petarda wybuchła zbyt wcześnie i rozerwała mężczyźnie rękę, uszkodziła naczynia krwionośne.

- Warszawscy lekarze chcieli amputować mi rękę, jednak zadzwonili jeszcze do Wrocławia, gdzie okazało się, że mam szansę na operację. Dziś już mogę ruszać palcami - mówi 31-letni pacjent.

- Nie dawałem gwarancji powodzenia operacji i poinformowałem o tym pacjenta. Szpital nie miał wtedy dyżuru, poza tym pogoda była zła, nie można było przewieźć chorego helikopterem. Dojechał do nas karetkę, co spowodowało, że okres niedokrwienia był duży. Było to duże wyzwanie dla zespołu, ale się udało - powiedział Adam Domanasiewicz.

Lekarz mówi, że rokowania są dobre. W leczeniu pomagać będą także... pijawki, które mają zapobiegać zaburzeniom odpływu żylnego.
- Inni chcieli obciąć, a pan doktor powalczył i zrobił cud - podkreśla pacjent.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do