Reklama

Ukradła psa, wytropili ją internauci

01/01/2016 08:00
W przedświąteczny poniedziałek facebook-a obiegł post, w którym właściciele prosili o pomoc w odnalezieniu psa.
Był to mały york shire terrier
o imieniu Daisy.
Zrozpaczona właścicielka do postu dołączyła zdjęcie z monitoringu, na którym było widać, jak postać kobiety ucieka z psem na rękach. W poście poproszono o udostępnienie informacji i kontakt, jeśli ktoś rozpozna kobietę.
Informacja o kradzieży psa bardzo szybko rozprzestrzeniła się na profilach faceookowym.
Internauci bardzo szybko rozpoznali kobietę, w niektórych wpisach padała nazwa miejscowości, w której mieszka i jej nazwisko. Potem wpis został usunięty. Jak się okazało, przypuszczenia internautów były słuszne.

Czytaj na kolejnej stronie...



[caption id="attachment_83628" align="aligncenter" width="640"] Mimo, że na zapisie z kamer widać tylko sylwetkę kobiety, internauci rozpoznali ją. Na monitoringu widać, że kobieta szła z psem na rękach.[/caption]

- Dostaliśmy zgłoszenie o kradzieży psa. Kamera monitoringu miejskiego uchwyciła kobietę idącą z zwierzęciem na rękach. Z informacji jakie posiadamy wynika, że właściciele psa lub ich znajomi pojawili się w miejscu zamieszkania rozpoznanej kobiety i sami odebrali zwierzaka. Nie wiem, jak kobieta tłumaczyła swój czyn, być może nie zdawała sobie sprawy z tego, co zrobiła. Sprawczyni jest już znana policji - mówi Piotr Dwojak, p.o. oficera prasowego KPP w Trzebnicy i dodaje, że kradzież może się zakończyć bardzo źle dla sprawczyni. - Właściciele wycenili wartość zwierzęcia na około 800 zł, a kradzież mienia o takiej wartości to już przestępstwo - zaznaczył Dwojak.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do