Reklama

Ściśle tajne: sesja trzebnickiej Rady Miejskiej odbędzie się 23 XII

22/12/2015 14:00
Nieuchronnie nadchodzi koniec roku, a co za tym idzie – czas na ostatnią w 2015 r. sesję Rady Miejskiej w Trzebnicy. Do niedawna o posiedzeniach radnych byliśmy informowani e-mailem, który wysyłała nam pani Jadwiga Mirowska z Biura Rady Miejskiej. W ostatniej chwili co prawda, ale zawsze. Jednak o ostatniej sesji samorządowców z dnia 30 listopada nie zostaliśmy poinformowani, nie mogliśmy zatem przekazać czytelnikom istotnych informacji – choćby tej o podwyżce opłaty za wywóz śmieci. Jako, że gmina nie zadała sobie trudu poinformowania mieszkańców o czekającej ich podwyżce, trzebniczanie dowiedzieli się o niej z... rachunków ze spółdzielni mieszkaniowych, o czym pisaliśmy przed tygodniem.

Nauczona tym nie najlepszym doświadczeniem postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce.
Zadzwoniłam zatem do biura Rady Miejskiej i zapytałam o termin kolejnej sesji:
- Proszę się skontaktować z panem sekretarzem urzędu, bo ja nie jestem upoważniona, dziękuję bardzo – powiedziała mi Jadwiga Mirowska z biura Rady Miejskiej po czym odłożyła słuchawkę, zostawiając mnie, przyznaję, w stanie absolutnego zbaranienia.

Urzędniczka z biura Rady Miejskiej nie jest upoważniona do udzielania informacji, które są jawne, powinny być udostępnione wszystkim obywatelom i które każda "normalna" gmina udostępnia na swoich stronach internetowych??? Tego jeszcze nie grali, nawet w Trzebnicy...

Burmistrz zarzuca nam, że NOWa wszędzie węszy podstęp. - Jak tu nie węszyć, skoro muszę zawracać głowę samemu sekretarzowi gminy, aby dostać najprostszą informację – pomyślałam sobie, wybierając numer Urzędu Miejskiego i prosząc o połączenie z Danielem Buczakiem, który oczywiście nie odebrał telefonu. Pewnie był zajęty, nic nowego.

Niezrażona niepowodzeniem wystukałam na klawiaturze numer przewodniczącego Rady Miejskiej, Mateusza Stanisza. Nie odebrał, ale oddzwonił i – o dziwo – bez oporów podał mi tę ściśle dotąd tajną informację, czyli datę i godzinę planowanej sesji Rady Miejskiej, co mnie nieco wzruszyło, bo już byłam przygotowana na konieczność wyciągania tychże danych podstępem.

Przy okazji – nie ukrywam, że poprosiłam redakcyjnego kolegę, aby zadzwonił do pani Jadwigi Mirowskiej z biura Rady Miejskiej jako mieszkaniec Trzebnicy i zapytał o termin sesji Rady Miejskiej. Zaledwie 40 minut po moim telefonie pani Mirowska bez najmniejszych oporów i bez koniecznych upoważnień, bardzo uprzejmym głosem poinformowała go, iż posiedzenie samorządowców odbędzie się 23 grudnia o godz. 13 w sali nr 48 w Urzędzie Miejskim w Trzebnicy...

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do