Zaledwie przed tygodniem pisaliśmy o poczekalni w budynku dworca kolejowego w Trzebnicy – była zamknięta z powodu dewastacji "do odwołania".
Jedynym widocznym przez szybę śladem "dewastacji" były popisane markerami ściany, nie wyglądało na to, że wewnątrz prowadzone są jakiekolwiek prace remontowe. Pasażerowie marzli i mokli czekając na szynobusy na peronie. I oto stał się cud! Jeden z czytelników uprzejmie nam doniósł, iż poczekalnia otworzyła swe podwoje i pasażerowie mogą już schronić się w ciepłym pomieszczeniu.
[caption id="attachment_83041" align="aligncenter" width="640"] Pasażerowie nie muszą już marznąć.[/caption] Sprawdziliśmy – rzeczywiście, poczekalnia jest otwarta. Co ciekawe, ściany, jak były, tak nadal są "udekorowane" przez wandali, nikt się nie pofatygował, żeby je choćby tylko umyć. Najwyraźniej ta straszliwa dewastacja, która dotąd uniemożliwiała korzystanie z poczekalni, nagle przestała być problemem...
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Widac ze nie byliscie na miejscu!