PORADY WETERYNARZA - Po co zwierzakowi czip?

Przy okazji wakacji i wspólnych wyjazdów warto napomknąć o kwestii tak często wspominanej, gdy mowa o zwierzętach, czyli o ich znakowaniu.

Podróż, zmiana otoczenia i nowe bodźce często są stresujące dla naszych podopiecznych i mimo, że nic nie wskazuje na ich narastający dyskomfort, mogą zaskoczyć nas swoim nietypowym zachowaniem. Pomijam zmienny apetyt i zmienne nastroje - najistotniejsza jest kwestia chęci poznania nowego terenu.

Więcej na następnej stronie...





Nie musimy chyba nikomu uzmysławiać, jak trudno jest przywołać psa, który odkrył właśnie morze nowych woni czy zwabić kota przyczajonego na potencjalną ofiarę. Niestety w wakacyjnej pogoni, w ferworze nowych atrakcji, czasami zdarza nam się zgubić pupila. I co dalej?

Obce miejsce, obcy ludzie i dwa dni do wyjazdu. Nawet jeżeli jakiś dobry człowiek znajdzie nasze zabłąkane zwierzątko, musimy dać mu możliwość odnalezienia nas.

Najważniejszym aspektem jest kwestia możliwości identyfikacji zwierzęcia. Wszystkie zwierzęta, które mogą swobodnie poruszać się po otwartej przestrzeni powinny być oznakowane. Psy rasowe posiadające tatuaż mają większe prawdopodobieństwo trafienia do domu, jednak z wiekiem tusz rozmazuje się i numer staje się nieczytelny.

Inna metoda identyfikacji zwierząt polega na ich czipowaniu, jednak w Polsce jest to nadal mało popularne. Mimo wszystko obecnie nie ma skuteczniejszego sposobu na odnalezienie właściciela zguby.

Po założeniu czipa sierściuchowi jest on rejestrowany w bazie danych, gdzie wprowadzane są informacje o zwierzaku, a także dane kontaktowe do właściciela. W naszym kraju najpopularniejsze bazy danych gdzie odnajdziemy nasze psy i koty to Safe-Animal i Polskie Towarzystwo Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt.

Dodatkowym zabezpieczeniem jest zawieszka, którą mocujemy np. do obroży, informująca, że nasz pupil został zaczipowany. Oczywiście na obroży możemy zawiesić również adresówkę z naszym numerem telefonu. Możemy oblepić całe miasto plakatami i wyznaczyć nagrodę gdy zwierzak już się zgubi, jednak dużo lepszym rozwiązaniem jest wcześniejsze zaczipowanie oraz popularyzacja wśród bliskich i znajomych możliwości takiego znakowania ich czworonogów.

Lek. wet. Karolina Mrozek
Gabinet Weterynaryjny "Czarny Kot" w Żmigrodzie