Reklama

Ostatnie pożegnanie legendy Piasta Żmigród

11/03/2015 12:00
Janusz Kaźmierczak zasłużył sobie na miano jednego z najlepszych piłkarzy w historii żmigrodzkiego klubu. Tajniki sztuki piłkarskiej poznawał, podpatrując starszego brata Zdzisława oraz grając w niezliczonej ilości meczów podwórkowych. Nic dziwnego, że bardzo szybko rozpoczął treningi w żmigrodzkim klubie. Miał niespełna 16 lat, a już należał do wyróżniających się zawodników drużyny juniorów (trener Tadeusz Cichocki), która w roku 1970 wywalczyła pierwszy awans do klasy okręgowej. Boiskowy spryt, wrodzona szybkość i łatwość zdobywania goli, to podstawowe atuty Janusza.

Z każdym rokiem piłkarskiej kariery stawał się zawodnikiem coraz lepszym, z którym każdy rywal musiał się poważnie liczyć. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku drużyna seniorów Piasta osiągnęła dwa historyczne awanse: w roku 1973 do klasy "A", a cztery lata później do ligi wojewódzkiej. W obu niebagatelny udział miał właśnie Janusz Kaźmierczak, należąc z bratem do najskuteczniejszych zawodników drużyny. Było niemal pewne, że niebawem opuści rodzinny Żmigród. Tak też się stało. Runda jesienna sezonu 1977/1978 była ostatnią, w której piłkarz zakładał koszulkę Piasta. Choć zespołowi żmigrodzkiemu nieszczególnie wiodło się w lidze wojewódzkiej, wyraźnie wyróżniał się. Spośród 13 bramek strzelonych przez zespół, sam wbił 5.



[caption id="attachment_67825" align="aligncenter" width="740"] Kibice Piasta Żmigród w miniony piątek pożegnali śp. Janusza Kaźmierczaka, który był uważany za jednego z najlepszych piłkarzy w historii klubu.[/caption]

Wiosną 1978 roku trafił do zgłaszającego III-ligowe aspiracje Pafawagu Wrocław. W jedenastce popularnych "wagoniarzy" również należał do najlepszych. Pod koniec lat 70. po raz kolejny zmienił barwy klubowe. Zasilił II-ligowy (w obecnym nazewnictwie I-ligowy) Moto Jelcz Oława. I właśnie reprezentując ten klub, osiągnął apogeum swojej kariery. W sumie na boiskach drugiego frontu zagrał 55 razy i strzelił 7 goli. Janusz, gdy był zawodnikiem Pafawagu, a następnie Moto-Jelcza Oława nie przestawał interesować się losami macierzystego klubu. Często przyjeżdżał do Żmigrodu. W sezonie 1984/1985 piłkarze Piasta przystąpili do mistrzostw klasy "A". Janusz Kaźmierczak wówczas zbliżał się do 30. roku życia. Coraz rzadziej miał okazję występować w I drużynie Oławy. Wrócił więc do Żmigrodu i nie zapomniał, jak zdobywa się gole. W latach osiemdziesiątych w 82 oficjalnych meczach strzelił ich aż 77! Ostatni mecz w Żmigrodzie zagrał 4 października 1987 roku. Wydawało się, że definitywnie zakończył karierę. Tak się jednak nie stało. Pomimo upływających lat ciągle pojawiał się na boisku piłkarskim, najczęściej w meczach oldbojów, ale nie tylko. Jeszcze wiosną 2000 roku strzelał gole dla jednej z drużyn LZS z miejscowości leżącej w pobliżu Oławy. Po zakończeniu piłkarskiej kariery przez pewien czas pełnił rolę kierownika drużyny seniorów.

Rodzinie zmarłego śp. Janusza Kaźmierczaka w imieniu kibiców żmigrodzkiego Piasta, jak i czytelników NOWej gazety składamy  szczere kondolencje.

Śp. Janusz Kaźmierczak – urodzony 23 grudnia 1954 roku / zmarł 3 marca 2015 r.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do