Przez wiele lat w Będkowie, przy drodze krajowej nr 5 stał fotoradar. Kilka lat temu skrzynka zniknęła, zeszło się to w czasie z remontem krajówki. Jeśli ktoś ma starą nawigację, to w Będkowie poinformuje go o "kontroli fotoradarowej". Chciałbym się dowiedzieć, dlaczego fotoradar zniknął i czy powróci na swoje miejsce. W okolicy, w której stał jest przejście dla pieszych, przystanek, stacja benzynowa. To niebezpieczne miejsce - twierdzi nasz Czytelnik.
- W miejscu wskazanym przez Czytelnika nie ma fotoradaru już od trzech lat - odpowiada Iwona Mazur. - Nie był to prawdziwy fotoradar, a jedynie atrapa i usunięto ją w związku ze zmianą przepisów, w których nakazano demontaż atrap i sposób oznaczenia funkcjonujących fotoradarów. Faktycznie blisko jest przejście, przystanek i wyjazd ze stacji benzynowej, ale trzeba pamiętać, że na omawianym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/godz. Policjanci patrolując drogę krajową nr 5 również na tym odcinku kontrolują kierowców. Miejsca, w których mogą być montowane fotoradary nie są przypadkowe, muszą spełniać pewne kryteria. Zwykle ustawia się je w miejscach, w których dochodzi do wielu wypadków - odpowiada policjantka i dodaje, że działający fotoradar znajduje się w Wiszni Małej. Funkcjonariuszka dodaje, że najczęściej urządzenia są montowane po przeprowadzeniu analizy przez zarządcę dróg.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie