Reklama

Policyjny pościg za złodziejem paliwa

03/03/2015 11:11
Do tych niecodziennych zdarzeń doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (z 23 na 24 lutego). Policjanci z trzebnickiej drogówki otrzymali komunikat, że na jednej ze stacji benzynowej kierowca poruszający się fordem zatankował ponad 80 litrów benzyny, po czym, nie płacąc należności, odjechał w kierunku Wrocławia.

- Bezpośrednio po otrzymaniu informacji policjanci drogówki zauważyli wskazany samochód i przystąpili do jego zatrzymania. Kierowca forda nie reagował jednak na sygnały świetlne i dźwiękowe - mówi Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy i dodaje, że mężczyzna uciekając stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

- Jechał z dużą prędkością i zajeżdżał drogę innym pojazdom. Kierowca wyprzedzał inne samochody "na trzeciego" oraz łamał przepisy, lekceważąc znaki drogowe. Swoim zachowaniem zmuszał innych uczestników ruchu jadących nie tylko tych z przeciwka, do hamowania, aby uniknąć zderzenia - mówi policjantka.

Jak się okazuje, cały pościg został zarejestrowany przez policyjną kamerę. Na upublicznionym filmie widać, jak 34-letni wrocławianin wyprzedza samochody, lekceważąc linie ciągłą, a w niektórych miejsca jedzie nawet ponad 150 km/h po ruchliwej i pełnej samochodów ciężarowych drodze krajowej nr 5.

Kiedy kierowca zorientował się, że nie da rady uciec przed policyjnym autem, w Krynicznie zjechał w boczną uliczkę i próbował uciekać dalej pieszo.

- Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali pirata drogowego. Sprawdzając samochód znaleźli założone tablice rejestracyjne z innego pojazdu, a za siedzeniem pasażera 20- litrowy kanister z paliwem. Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą siedział 34-letni wrocławianin, któremu policjanci już odebrali prawo jazdy - mówi policjantka.

Pirat nie będzie mógł się wyprzeć swoich drogowych wyczynów, ponieważ wszystkie zostały uwiecznione za pomocą wideo-rejestratora.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do