Ci, którzy do biblioteki wpadli w połowie października z konsternacją stwierdzili, że nagle przestrzeń między regałami skurczyła się. Miejsca jest wystarczająco dużo dla szczupłego, ale i wysportowanego młodego człowieka. Nie ma szans na wybranie sobie lektury nie tylko - jak to ktoś zauważył - kobieta w ciąży, ale także osoba starsza, dla której przykucnięcie zamiast nachylenia się, stanowi problem.
Otrzymaliśmy także list od czytelniczki, która pragnęła zostać anonimowa. List jest za długi, żeby go cytować w całości, ale zawiera pewne podejrzenie, którego nie udało nam się zweryfikować. "Regały z książkami zostały przesunięte ku przodowi i znajdują się bardzo blisko siebie. Pozostała część pomieszczenia (chyba 1/2) ma być przeznaczona na... na toalety dla widzów kina. Jest bardzo ciasno, trzeba wciskać się między regały, żeby sięgnąć po książki znajdujące się na najniższych półach; robi się to niemal na czworakach".
- Co będzie dalej z nami czytelnikami? Jak w takich warunkach będą pracowały panie bibliotekarki zawsze służące nam swoją wiedzą i fachowością? - pyta retorycznie trzebniczanka
Na kolejne pytania Czytelniczki: "Czy biblioteka zostanie przeniesiona do innego lokalu? Jeśli tak to jakiego, gdzie i kiedy? Czy biblioteka pozostanie w tym miejscu, gdzie się obecnie znajduje i w takim stanie już pozostanie? Dlaczego wiedza, kultura, nauka, czytelnictwo przegrywa z toaletami?" postanowiliśmy znaleźć odpowiedź u źródła czyli od p.o. dyrektorki TCKiS. – My się teraz przeprowadzamy i pan nam tutaj przeszkadza. Ja nie będę z panem rozmawiała, bo nie mam czasu. Kierowniczki biblioteki też nie ma, proszę wyjść – powiedziała nam Agnieszka Pawlaczek p.o. dyrektora TCKiS, którą spotkaliśmy w holu przy bibliotece. Jednak, przekonaliśmy ją, że to jest miejsce publiczne i wcale nie musimy wychodzić, i że ona jako dyrektor instytucji samorządowej jest zobowiązana do udzielania odpowiedzi dotyczących tej instytucji. W końcu pozwoliła nam wejść do wypożyczalni i zrobić zdjęcia.
W sprawie zmniejszenia powierzchni pod regały, potwierdziła tylko, że ma to związek z remontem, a informację, czy jest to tylko na czas remontu, czy na stałe otrzymamy u inwestora, czyli w Urzędzie Miejskim. Wysyłamy więc pytania do burmistrza i jak zwykle czekamy...
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie