Reklama

Kościół miejscem spotkania

21/10/2014 05:55
Jezus w świątyni

Żydzi posiadali tylko jedną świątynię w Jerozolimie. Pojmowali bowiem Boga bardziej realistycznie, niemożliwe zatem było, aby Jahwe mógł być obecny w wielu miejscach. W innych miastach posiadali jedynie synagogi, w których przechowywano Święte Księgi i gdzie spotykali się na słuchanie Słowa Bożego. Na kartach Ewangelii spotykamy się kilka razy z opisem obecności Jezusa w świątyni jerozolimskiej. Świątynię tą wybudował król Salomon. Jak opisuje fragment z Pierwszej Księgi Królewskiej, sam król dał przykład modlitwy, w której wskazuje na wielkość Boga. Ten potężny Pan i Stwórca wszystkiego, uniża się jednak, aby zamieszkać w Domu Modlitwy (1 Krl 8,22-30). Salomon zaznacza jednak, że w tym właśnie miejscu, w świątyni, zanoszone przez ludzi modlitwy, w szczególny sposób dotrą do Boga. Dzisiaj także mamy takie przeświadczenie, że modlitwa przedstawiana Bogu w świątyni (w każdym kościele i kaplicy gdzie obecny jest Najświętszy Sakrament) przybliża do Boga. W kościołach, których data konsekracji (przeznaczenia do kultu religijnego) nie jest znana, ostatnia niedziela października daje okazję do świętowania możliwości spotykania się z Bogiem oraz wspólnotą Kościoła. Jezus przypomina o tym, że powołał Piotra na widzialną Głowę Nowego Ludu Bożego (Mt 16,13-19).

 

Jezus w człowieku

W parafiach, gdzie data konsekracji kościoła jest znana, spotykamy się w Liturgii Słowa z Jezusem, który odpowiada na kolejne, podchwytliwe pytanie faryzeuszów: "Które jest pierwsze i najważniejsze przykazanie". Jak zawsze, odpowiedź Jezusa nie spełnia oczekiwać pytających Go. Żydzi chcieli Syna Bożego sprowokować do dłuższej wypowiedzi, z której i tak nic nowego by nie wynikało. Wiedzieli bowiem, iloma zakazami i nakazami, opartymi na Prawie Mojżeszowym, tradycja judaistyczna obciążała życie pobożnego Izraelity. Faryzeuszowskie prawo przyjmowało około 615 przykazań. Dlatego często zdarzały się dyskusje, które z nich jest najważniejsze. Jezus bez wahania odpowiedział, że najważniejsze przykazanie to – zgodnie z Księgą Powtórzonego Prawa (6,5) – przykazanie miłości Boga, angażujące całego człowieka: serce, duszę, umysł. Obok tego przykazania stawia Jezus natychmiast nakaz miłości bliźniego, pochodzący z Księgi Kapłańskiej (19,18). Jeśli nazywa go "drugim", to nie dla umniejszenia jego wartości, ale ukazuje kolejność logiczną. Miłość bliźniego wynika bowiem z miłości Boga. Sformułowanie "jak siebie samego" wskazuje, że nasza miłość względem bliźniego ma być tak szczera, jak ta, którą odnosimy do samych siebie. Jednak w żadnym miejscu Prawa Mojżeszowego te dwa przykazania nie występowały razem. Na tym polegała oryginalność wypowiedzi Jezusa. Sam zresztą dał później przykład miłości Boga i bliźniego odnosząc się do swoich uczniów. Przebaczył im wtedy, gdy przyrzekali Mu swoją pomoc, a w chwili niebezpieczeństwa opuścili Go. Zachęca przez to i nas, aby w łączności z Nim umieć z miłością podchodzić do drugiego człowieka.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do