Obornicka kampania wyborcza zapowiada się bardzo ciekawie. W gminie chętnych do objęcia fotela burmistrza jest aż 5 kandydatów.
Bardzo rzadko zdarza się, żeby do tej funkcji aspirowały kobiety. W tym roku jest jednak inaczej: Izabela Banach-Szymanek to kandydatka komitetu Wspólna Gmina. Jak sama mówi, od 12 lat mieszka na terenie gminy Oborniki Śląskie.
Sławomir Błażewski, który startuje z KWW "Obornickie Porozumienie Samorządowe" nie przesypia kampanii. Plakaty kandydatów na radnych z jego ugrupowania, a także jego, pojawiły się "na mieście" jako pierwsze.
Co ciekawe, na start w wyborach zdecydował się również były współpracownik Sławomira Błażewskiego, czyli były wiceburmistrz Adam Stocki, który startuje z Obywatelskiego Forum Samorządowego XXI. Rywal obecnego burmistrza zapowiada czystą kampanię opartą na faktach. O fotel burmistrza będzie się również ubiegał ponownie Arkadiusz Poprawa z KWW "Porozumienie Obywatelskie". Przypomnijmy, że w poprzednich wyborach zmierzył się on ze Sławomirem Błażewskim w drugiej turze. Wtedy, Błażewski wygrał różnicą kilkuset głosów. Jak będzie teraz? Głosy wyborców pokażą. Na pewno będzie to bardzo ciekawe starcie urzędującego burmistrza z wicestarostą trzebnickim.
Łukasz Budas, który obecnie jest radnym gminnym również będzie ubiegał się o stanowisko burmistrza z KWW "Czas na Rozwój". Właściciel obornickiego sklepu Intermarche, jeśli wygrałby wybory, nie mógłby prowadzić działalności gospodarczej. O to, jak rozwiązałby ten problem, a także dlaczego startuje w wyborach i co chce zrobić dla gminy zapytaliśmy go tak samo, jak pozostałych kandydatów. Niestety, w niedzielę otrzymaliśmy informację, że nie będzie z nami rozmawiał. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu nasza gazeta zniknęła z półek jego sklepu, po tym jak napisaliśmy relację o przebiegu sesji Rady Miasta, na której mieszkańcy skarżyli się na hałas dochodzący z myjni samochodowej, znajdującej się na terenie jego marketu. Czy kandydat na burmistrza aż tak bardzo nie lubi krytyki?
My tymczasem, wszystkich kandydatów, którzy ubiegają się o fotel burmistrza zapytaliśmy o to, dlaczego zdecydowali się na start i co chcą zrobić dla gminy.
Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.
[hidepost=0]
Izabela Banach-Szymanek
Startuję ponieważ: - Od 12 lat zamieszkuję na terenie gminy Oborniki Śląskie, przez wiele lat pracowałam w Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Trzebnicy. Spotkałam tam wielu wspaniałych ludzi, nawiązałam mnóstwo kontaktów, miałam okazję zapoznać się z problemami lokalnej społeczności. Niejednokrotnie byłam świadkiem, bądź uczestnikiem sytuacji , w których niezbędna była pomoc lokalnej władzy. Często napotykałam wówczas na bariery i bezduszne przepisy, a przecież za tymi przepisami stoją ludzie. Nie potrafię biernie przyglądać się układom, dlatego też postanowiłam działać i kandydować. Jestem kobietą – matką , żoną, przedsiębiorcą – człowiekiem społecznikiem wrażliwym na ludzkie problemy jednak twardo stąpającym po ziemi . Jako kobieta nie boję się wyzwań i jestem wielozadaniowa, a tego potrzebuje gmina, świeżego – racjonalnego podejścia do sprawy.
Co chcę zrobić dla gminy: - Założeń mam wiele, wynikają one przede wszystkim z tego, że KWW "Wspólna Gmina" wziął pod uwagę opinie i potrzeby mieszkańców gminy Oborniki Śląskie. Dość długie i burzliwe dyskusje pomogły nam wybrać te najbardziej istotne. Począwszy od stworzenia Centrum Pracy Dorywczej, poprzez rewitalizację miasta, skuteczną organizację czasu wolnego dzieci, młodzieży i dorosłych oraz wiele innych zadań, a skończywszy na efektywnym pozyskiwaniu środków unijnych. I tu chyba należałoby podkreślić słowo efektywne, bo pozyskiwać chce każdy, ważne jest to w jaki sposób się do tego zabierzemy. Moim priorytetem jest wspieranie i realizacja każdego działania mającego na celu poprawę jakości życia mieszkańców gminy. Chcę zadbać o ich potrzeby i identyfikować się z nimi, podejmując się realizacji swoich pomysłów i założeń w duchu służenia innym, a nie sprawowania władzy.
Sławomir Błażewski
Startuję ponieważ: - Pod koniec 2010 roku wyborcy - mieszkańcy gminy Oborniki Śląskie, zdecydowali, że zostanę burmistrzem. Cztery lata ciężkiej pracy to wiele cennych doświadczeń, zakończonych spraw, ale jeszcze więcej w trakcie realizacji. Mając wiedzę o rzeczywistym stanie, a więc o potrzebach i możliwościach gminy mam jasny program, co należy dalej zrobić, aby mieszkańcom żyło się lepiej. Moje ponowne kandydowanie i wybór mojej osoby na burmistrza oznaczać będzie jego konsekwentną realizację. Między innymi gwarantuję mieszkańcom gminy budowę kanalizacji w ramach rozpoczętego programu " Czysta Woda", a więc większe bezpieczeństwo ekologiczne i komfort życia nas wszystkich.
Co chcę zrobić dla gminy:- Pytanie dotyczy mojego programu na kolejną kadencję. Nasz program - celowo mówię nasz, gdyż jest to Program Obornickiego Porozumienia Samorządowego Sławomira Błażewskiego, a więc również kandydatów na radnych gminy Oborniki Śląskie z naszego Porozumienia – zostanie ogłoszony w ciągu najbliższych dni. W nim będzie można znaleźć odpowiedzi na wszystkie ważne pytania. Dziś mogę powiedzieć, że główna idea naszego programu zawarta jest w haśle DOBRO LUDZI JEST NAJWAŻNIEJSZE. Nasze hasło to przesłanie do mieszkańców gminy Oborniki Śląskie, że dla nas najważniejsze jest dobro gminy i jej mieszkańców i tym kierowaliśmy się opracowując nasz program. Nie układy partyjne, ambicje polityków, szukanie afer tam gdzie ich nie ma, czy też organizowanie politycznych przedstawień na posiedzeniach Rady Miejskiej, ale mądra, rzetelna, codzienna praca na rzecz gminy, z myślą o jej mieszkańcach – tak będziemy pracować gdy wyborcy nam zaufają.
Łukasz Budas
Startuję ponieważ: - nie chciał rozmawiać z gazetą.
Co chcę zrobić dla gminy: - nie odpowiedział na nasze pytania.
Arkadiusz Poprawa
Startuję ponieważ:- Mieszkańcem Obornik Śląskich jestem od urodzenia i dobro mego miasta leży mi naprawdę na sercu – stąd moja decyzja o kandydowaniu na urząd burmistrza. Samorządowcem jestem od samego początku, gdy tylko powstały powiaty. Z racji tego, że ukończyłem studia wyższe w zakresie zarządzania, można powiedzieć, że jestem zawodowym samorządowcem, że to mój sposób na życie. Przez te kilkanaście lat działalności samorządowej zdobyłem duże doświadczenie i wiedzę, które chcę wykorzystać dla dobra mojego miasta. Nie ma przy tym żadnej ideologii, po prostu – tu mieszkam z moją rodziną i tu chcę się zestarzeć.
Co chcę zrobić dla gminy:- Chcę kontynuować modernizację w mieście i rozbudowę na nowych obszarach sieci kanalizacyjnej, którą rozpocząłem jeszcze w 2006 r. jako prezes ZGK sp. z o.o. Niestety, po moim odejściu z ZGK zauważam zdecydowane pogorszenie się czystości w naszej gminie - przykro patrzeć jak sprzęt, który zakupiłem jest wykorzystywany w niewielkim zakresie. Podtrzymuję też to, co proponowałem 4 lata temu, czyli budowę ronda. "Dopięty" jest temat nowego pociągu Kolei Dolnośląskich SA. Fizycznie zobaczymy go w grudniu 2015 r. – po corocznej zmianie rozkładu jazdy. Chcę też przebudować basen, zmodernizować bazę noclegową i sportową. Od lat wszyscy tylko mówią, że trzeba coś zrobić z Grzybkiem. Ja i moi kandydaci proponujemy pozostawić ten teren jako założenie parkowe, w którym trzeba wykonać ciągi spacerowe pomiędzy kilkoma atrakcjami. Oczywistym jest dla mnie budowa ścieżek rowerowych. Trzeba będzie wiele wysiłku, aby zdążyć ze złożeniem wniosku do Urzędu Marszałkowskiego razem z wnioskiem, którego liderem jest gmina Prusice. Niestety do porozumienia z kwietnia 2012,r. nasza gmina nie przystąpiła. Koniecznie trzeba zmodernizować OOK, który zapewnia rozrywkę wielu pokoleniom oborniczan. Nasze kino musi pozostać kinem, ale z techniką XXI wieku. Rolą burmistrza powinno być pozyskanie środków na remont i modernizację. Zapaleńcy, których nie brakuje, zrobią z tego "perełkę"! Trzeba też w końcu wyznaczyć w naszej gminie tereny przemysłowe. Nie może być tak , że chce się zwiększać obszar przemysłowy za byłym POM-em i puszczać uciążliwy ruch ciężarowy przez całe miasto. Na całym cywilizowanym świecie strefy przemysłowe powstają poza miastem i są skomunikowane z obwodnicami.
Adam Stocki
Startuję ponieważ: - Moje dotychczasowe doświadczenie samorządowe wskazuje, że mogę wiele dla tej gminy zrobić. Gmina rozwija się zbyt wolno. Przez ostatni okres mieszkaniec był na szarym końcu wśród wielu spraw gminnych. Transparentność i przejrzystość w tej gminie była tylko pustosłowiem i fasadą. Promocyjnie jesteśmy daleko w tyle, pomimo tego, że kiedyś stawiano nas za wzór. Jest wielu mieszkańców, którzy mnie motywują do startu w wyborach, a ja wsłuchuję się w ich oczekiwania, a nawet marzenia. Chcę podjąć się tego by je spełnić. Dlatego zdecydowałem się kandydować i wiem, że wielu ludzi mi pomoże w w realizacji programu Obywatelskiego Forum Samorządowego XXI. Naprawdę możemy być gminą XXI wieku pod każdym względem.
Co chcę zrobić dla gminy: - Weryfikacja projektu budżetu będzie najpilniejsza ze względu na konieczność realizacji zadań gminnych już od 1 stycznia 2015 r., w powiązaniu z przygotowaniem do nowego okresu programowania i dostępności środków unijnych na lata 2014- 2020, w tym weryfikacja budżetu inwestycyjnego. Zmiana wizerunku Urzędu na miejsce przyjazne dla mieszkańców i ich trudnych często spraw. To ich Urząd, a nie Urząd urzędników. Ci ostatni tylko tam pracują, wykonując zadania merytoryczne. Uporządkowanie spraw gospodarowania odpadami, co w ostatnim czasie jest ogromnym problemem dla mieszkańców i urzędników, a także psuje wizerunek gminy. Nawiązanie dobrych relacji z nowo wybranymi radnymi Rady Miejskiej, a tu zakładam, że w tej kadencji nie będzie takich sytuacji, gdzie myślenie o rozwoju gminy będzie rozmijało się w działaniach obu organów gminnych.To najważniejsze i konieczne działania bezpośrednio po wyborach.
[/hidepost]
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie