Reklama

Sołtysi chcą świetlicowych

12/08/2014 05:19
W spotkaniu z burmistrzem Robertem Lewandowskim wzięło udział aż 27 na 30 sołtysów żmigrodzkich wsi, co spotkało się z wielkim uznaniem włodarza, który zauważył, że okres urlopowy i fala upałów nie sprzyjają organizowaniu dużych spotkań.

Jako pierwszy zabrał głos zastępca burmistrza Zdzisław Średniawski, który z przykrością stwierdził, że sołtysi nie wskazali żadnego reprezentanta wsi, który zasiadłby w powoływanej do życia Radzie Seniorów, która zajmować się ma rozwiązywaniem problemów ludzi starszych i ich aktywizacją oraz  służyć radą oraz pomocą władzom gminy. Zaapelował wobec tego, aby wykazać więcej inicjatywy przy opracowywaniu nowej Strategii Rozwoju Miasta i Gminy, która ma zaktualizować strategię z 2003 roku i dostosować ją do nowych okoliczności, jak np. budowa drogi szybkiego ruchu S5. – Zróbcie spotkania co najmniej z radami sołeckimi i zastanówcie się, jakie są obecne potrzeby społeczne i infrastrukturalne waszych miejscowości – podpowiadał żmigrodzki wiceburmistrz.

Dożynki w wielkim stylu


Jak zwykle sporo emocji wywołała dyskusja na temat organizacji tegorocznych dożynek gminnych i powiatowych w Korzeńsku. Wszyscy gospodarze wsi otrzymali plakaty, zaproszenia i bony na poczęstunek dla delegacji wsi, które prezentować będą wieńce dożynkowe. Wiadomo już, że dożynki rozpoczną się o godz. 13 mszą św. w miejscowym kościele, gdzie pod świątynią ustawione zostaną lżejsze wieńce dożynkowe – cięższe trafią od razu pod scenę ustawioną na boisku przy szkole w Korzeńsku. Organizatorzy przygotowali 3 parkingi: przy ul. Sportowej i w okolicy kościoła, zorganizowany zostanie również objazd dla przyjezdnych z okolic Przywsi i Dębna.

Konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy zorganizowany zostanie na "dwa takty": najpierw ocenione zostaną wieńce gminne, a najładniejszy z nich weźmie udział w konkursie wieńców z terenu całego powiatu. Każde żmigrodzkie sołectwo otrzyma od władz gminy 200 zł, a za zajęcie I, II i III miejsca delegacje otrzymają odpowiednio 500, 400 i 300 złotych nagrody.

Wiadomo już, że organizacją gastronomii zajmie się profesjonalna firma cateringowa, natomiast wsie wystawią się na swoich stoiskach, zakupionych niedawno przez władze gminy. Spodziewana jest duża frekwencja, zwłaszcza że gwiazdą wieczoru będzie znana i lubiana Doda, której występy z reguły przyciągają tłumy fanów z całej okolicy. Swoje umiejętności zaprezentują także zespół Etnovo oraz Estera Wrona, uczestniczka talent show The Voice of Poland.

Świetlicowy czy opiekun świetlicy


Sporo czasu zajęła sołtysom dyskusja na temat powołania do życia instytucji świetlicowego, czyli opiekuna świetlicy wiejskiej. Osoba taka miałaby się odpłatnie zajmować animowaniem wydarzeń kulturalnych w świetlicy, organizacją gier i zabaw dla dzieci korzystających z placu zabaw, a także dbać o czystość i porządek w świetlicy i jej najbliższej okolicy. Świetlicowy opłacany byłby z funduszu sołeckiego, a jego wynagrodzenie oscylowałoby w granicach od 100 do 300 złotych miesięcznie.

Burmistrz Lewandowski przypomniał zebranym, że zbliża się termin składania wniosków o powołanie opiekunów świetlic wszędzie tam, gdzie życzy sobie tego lokalna społeczność. Świetlicowy nie będzie pracownikiem gminnym, lecz mieszkańcem wsi, który dobrowolnie bierze na siebie część obowiązków, które na co dzień świadczyłyby służby miejskie lub sami sołtysi. – Nie stać nas na to, aby spoza funduszu sołeckiego dać pieniądze na powołanie animatora świetlicy. Osoba taka pracowałaby na umowę-zlecenie podpisaną między nią a Urzędem Miejskim – wyjaśniał burmistrz Lewandowski, który zauważył, że tegoroczny fundusz sołecki to 360 tys. zł, z których aż 30 proc. wraca do kasy gminy jako dotacja państwowa. Właśnie ten zwrot służyłby opłaceniu pensji świetlicowych, które szacowane są łącznie na 72 tys. zł w skali roku. Przy okazji ujawnił także, że tegoroczny budżet obywatelski mający finansować zadania w mieście wyniesie 200 tys. zł (ubiegłoroczny wyniósł 50 tys. zł).

Dyskusja między sołtysami nie doprowadziła póki co do żadnych konkluzji. Zgodzono się, że wynagrodzenie opiekuna świetlicy powinno być zróżnicowane w zależności od wielkości sołectwa i prowadzonych przez nie obiektów świetlicowych. Sołtys Rudy Żmigrodzkiej Mirosław Podyma stwierdził na przykład, że nie wyobraża sobie, by jego świetlicowy zarabiał 100 zł miesięcznie przy liczbie i randze imprez organizowanych w jego miejscowości, z czym zresztą wszyscy się zgodzili. Należy więc mieć nadzieję, że do końca sierpnia sołtysi i rady sołeckie wytypują osoby chętne do sprawowania funkcji świetlicowego, jak również określą, ile miałby on zarabiać. Potem sprawą zajmie się Rada Miejska, która już we wrześniu zatwierdzi wysokość funduszu sołeckiego i zapewne podejmie stosowną uchwałę w sprawie, która tak żywo interesuje mieszkańców żmigrodzkich sołectw.

 

 

 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do