Do zatrzymania doszło 1 lipca, o 1 w nocy, kiedy żmigrodzcy policjanci patrolowali remontowany odcinek na krajowej "piątce".
- W okolicach Korzeńska, zauważyli, że kierujący samochodem ciężarowym z naczepą wykonywał na drodze niebezpieczny manewr cofania. Policjanci zatrzymali do kontroli pojazd, a kierowca tłumaczył im, że źle wjechał i chciał wycofać, aby wrócić na właściwą drogę do Wrocławia. Policjanci w trakcie rozmowy z 45-letnim mężczyzną wyczuli od niego woń alkoholu - podaje Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy.
Okazało się, kierowca nie bez przyczyny "pachniał" alkoholem, bo jak wykazało badanie miał go w organizmie aż 2,5 promila. Podczas dalszej kontroli wyszło na jaw również to, że mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy. Trafił do policyjnego aresztu.
- Za jazdę w stanie nietrzeźwych grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy - dodaje policjantka.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie