Reklama

Kto zbierze odpady?

11/06/2014 09:30
Na ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy w PrusicachKazimiera Rusin tłumaczyła, że urzędnicy nie rozstrzygnęli jeszcze przetargu na odbiór odpadów komunalnych. Zaznaczyła również, że do przetargu przystąpiła tylko jedno konsorcjum - WPO "Alba-Wodnik". Wiceburmistrz zdradziła również, że kwota jaką zaproponowała firma to ponad 1,1 mln zł (mniej niż w poprzednim roku). Do tej pory miasto nie rozstrzygnęło przetargu, ponieważ konsorcjum zostało wezwane do uzupełnienia dokumentacji. Kazimiera Rusin prognozowała, że w najbliższym czasie  podatek śmieciowy nie powinien wzrosnąć. Wiceburmistrz mówiła także, że zwiększy się częstotliwość odbioru odpadów zmieszanych na wsiach - teraz będą odbierane co 2 tygodnie z domków jednorodzinnych. Zapowiedziała także, że ustawionych zostanie więcej pojemników na szkło, co być może spowoduje, że przy prawidłowym segregowaniu odpadów podatek nie wzrośnie.

Inaczej sytuacja wygląda w Obornikach Śl. Miasto ogłosiło przetarg na odbiór odpadów komunalnych. Wpłynęła tylko jedna oferta, a złożyło ją konsorcjum WPO "Alba" i Zakład Gospodarki Komunalnej w Obornikach Śl. Kwota jaką zaproponowało konsorcjum była nie do przyjęcia dla gminy, dlatego burmistrz zdecydował o tym, że przetarg należy rozpisać jeszcze raz (w budżecie nie było środków, aby zapłacić  konsorcjum żądaną kwotę ). Unieważnienie przetargu zostało zaskarżone przez firmę.

- 20 maja odbyła się rozprawa w Krajowej Izbie Odwoławczej. Po godzinnym posiedzeniu zapadł wyrok i pozew został odwołany. Rozpisujemy kolejny przetarg, którego rozstrzygnięcie nastąpi 5 lipca. Nie musimy się obawiać o to, że zaleją nas śnieci. Do momentu rozstrzygnięcia przetargu  śmieci będzie odbierało nasze ZGK. Wiem, że prezes już się do tego przygotowuje. Myślę, że nie powinno być żadnych problemów, ponieważ do czasu wejścia "ustawy śmieciowej" to właśnie ZGK obsługiwało 80 procent terenu gminy - mówi burmistrz Obornik Śl. Sławomir Błażewski. Jeśli chodzi o wysokość podatku śmieciowego, to wypowiada się bardzo ostrożnie. - Wszyscy chcielibyśmy, żeby obciążenie mieszkańców nie wzrosło. Oborniczanie muszą mieć jednak świadomość, że w dużym stopniu zależy to od nich samych. Za kilka tygodni powinniśmy poznać dokładne dane, dotyczące gospodarowania odpadami. Niemniej jednak, mieszkańcy muszą wiedzieć, że im większa będzie ściągalność podatku, w systemie będzie więcej pieniędzy. Inną, równie ważna kwestią jest prawidłowa selekcja. Im więcej będziemy oddawali posegregowanych śmieci, tym koszty gospodarowania odpadami będą mniejsze. Zdarzają się takie sytuacje, że do kontenerów, do tak zwanych gniazd, na przykład na szkło wrzucane są odpady zmieszane. Takie sytuacje nie mogą się zdarzać. Ze swojej strony uszczelnimy do maksimum system: samochody będą miały zamontowany system gps, będzie można sprawdzić, gdzie i o której znajdowały się samochody, odpady zmieszane i segregowane nie będą odbierane tego samego dnia, aby uniknąć ich mieszania, a każdy samochód będzie ważony w Golędzinowie przed wyjazdem do Regionalnej Instalacji do Przetwarzania Odpadów Komunalnych. Potrzebujemy jednak wsparcia mieszkańców - zaznaczył burmistrz.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do