Reklama

Jak zmusić sąsiada do przycięcia żywopłotu?

10/06/2014 06:26
Jak nas poinformowano w Urzędzie Miejskim Obornik Śl., w gminie nie ma przepisów regulujących, jakiej wysokości można mieć żywopłot.

Czy wobec tego mieszkańcy są bezbronni wobec sąsiadów, którzy stosują zasadę "wolnoć Tomku w swoim domku". Otóż nie.

 

Przedstawiona sytuacja jest typowym konfliktem sąsiedzkim. A tego typu sprawy reguluje Kodeks Cywilny – powiedział nam radca prawny Jan Darowski. – Nie ma przepisów, które nakazują zachowanie określonych odległości sadzenia roślin od granicy działki. Kodeks Cywilny (art.150) zezwala sąsiadowi na wycięcie gałęzi drzew i krzewów przechodzących na jego posesję. Wcześniej musi jednak zwrócić się do sąsiada z prośbą o wycięcie ich i wyznaczyć na tę czynność konkretny termin. Jeśli termin nie zostanie dotrzymany, może to zrobić sam. Jednak jeśli żywopłot rośnie na działce właściciela, a ani korzenie, ani gałęzie nie przekraczają granicy sąsiedniej działki przepis art. 150 nie będzie miał zastosowania. Jednak zgodnie z art. 144 K c. właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Dlatego też, jeżeli  nie da się osiągnąć porozumienia  z sąsiadem, to można wystąpić na drogę sądową z powództwa cywilnego

.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do