Reklama

Szedł przez miasto, pijany i wszystko niszczył

05/06/2014 05:37
Grupa pijanych osób zakłócała ciszę nocną i zachowywała się w wulgarny sposób będąc w sobotę w nocy na deptaku. Według relacji naszego Czytelnika, pijani urządzili sobie w tym miejscu niezłą rozróbę. Dopiero telefon na policję i złapanie na gorącym uczynku młodego mężczyzny, zaprowadziło spokój w tym miejscu.

Po godzinie 22.30 policyjny patrol był już na deptaku. Z grupy pijanych osób, został tylko jeden, który dewastował mienie.

- Patrol zauważył mężczyznę, który wyrzucał śmieci z kubłów na jezdnię. Kiedy ten zobaczył policjantów udających się w jego, stronę zaczął uciekać. Policjanci schwytali go po krótkim pościgu. Wyczuwali od niego woń alkoholu, dlatego nocny chuligan został przebadany alkomatem. Wyniki wskazywały na obecność 1,7 promila alkoholu we krwi. Zatrzymany do czasu wytrzeźwienia przebywał w areszcie. Po oszacowaniu strat, policjanci postawią wandalowi zarzuty - wyjaśnia Iwona Mazur.

Podczas sobotniej, nocnej eskapady pijanego trzebniczanina, zniszczeniu uległy: trzy kosze na śmieci, granitowa kula ozdobna, dwa kosze na śmieci zamontowane w parku przy sądzie. Uszkodził także rynnę w bloku przy ul. ks. Bochenka 27. Jeszcze w niedzielę na deptaku można było zauważyć ślady zniszczenia. Odłamana rynna i kosze zostały uprzątnięte w poniedziałkowy poranek. Zatrzymany trzebniczanin na 27 lat.

Od kilku miesięcy miasto podlega całodobowemu nadzorowi monitoringu.

- Monitoring funkcjonuje bez zarzutów, 24 godziny na dobę - wyjaśnia Krzysztof Zasieczny, komendant Straży Miejskiej. Podgląd do monitoringu mają na bieżąco strażnicy miejscy (w budynku urzędu zamontowany jest system monitoringu). Być może bez interwencji mieszkańca udałoby się złapać wandali, ale jest jeden szkopuł. Strażnicy Miejscy pracują tylko do godziny 22, tak więc nie mogli już zobaczyć zniszczeń, jakich 27-latek dokonał na deptaku..... Komendant dodał, że niektóre ze zdarzeń zarejestrowanych przez kamery przekazują policji czy prokuraturze, jeśli nagranie wykracza poza kompetencje strażników, albo może pomóc w sprawie.

Na nasze pytanie: czy komendant rozmawiał z burmistrzem w sprawie zwiększenie liczby godzin pracy strażników, by dzięki temu usprawnić działania monitoringu, odpowiedział:

- Działania monitoringu i strażników nie muszą być prowadzone równocześnie. W chwili obecnej nic nie nie jest wiadome, by został wydłużony czas pracy, ani zwiększona liczba strażników patrolujących gminę - dodał komendant.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do