Reklama

Siostra Bernadetta trafiła do więzienia

29/05/2014 05:22
Przez kilka lat boromeuszka, była dyrektorka zabrzańskiego Specjalnego Ośrodka Wychowawczego Zgromadzenia Sióstr Boromeuszek - Agnieszka F. przebywała w trzebnickim klasztorze. Została skazana wyrokiem Sądu Rejonowego w Zabrzu w 2010 roku na karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu, m.in. za: podżeganie do pedofilii wobec czterech małoletnich i nakłanianie starszych chłopców do stosowania przemocy wobec młodszych wychowanków ośrodka. Siostra Franciszka, podwładna siostry, również była sądzona w procesie, została skazana na osiem miesięcy w zawieszeniu. Rok później sąd apelacyjny zaostrzył wyrok, domagając się bezwzględnej kary pozbawienia wolności dla s. Bernadetty. Zakonnica przez kilka lat unikała wykonania wyroku. Zasłaniała się "podeszłym wiekiem" i stanem zdrowia.

W czwartkowy poranek wszystkie serwisy informacyjne, portale internetowe i rozgłośnie nadawały informację o umieszczeniu siostry w zakładzie karnym.

O udzielenie dalszych informacji w sprawie - czy siostra będzie odwoływać się od wyroku, chcieliśmy poprosić mecenasa Edwarda Baranieckiego. To on prowadził sprawę siostry Bernadetty: - Tą sprawą już się nie zajmuję, taką decyzję podjęło zgromadzenie sióstr.

Na pytanie o to kto zatem jest mecenasem siostry Bernadetty, odpowiedział: - Nie wiem, a nawet jeśli bym wiedział, to nie zostałem upoważniony do udzielania takich informacji.

Siostra dobrowolnie poddała się karze


- Otrzymaliśmy nakaz doprowadzenia osoby skazanej wysłany przez Sąd Rejonowy w Zabrzu. Tak, jak to ma miejsce przy tego typu czynnościach, pojechaliśmy pod wskazane miejsce. Siostra dobrowolnie pojechała do zakładu karnego, bez jakichkolwiek oporów - wyjaśnił NOWej asp. Piotr Dwojak.

Więcej przeczytasz po zalogowaniu lub w aktualnym wydaniu papierowym.

[hidepost=0]

Funkcjonariusz nie podał do jakiego zakładu karnego została przewieziona. Reporterzy Gazety Wyborczej ustalili, że obecnie siostra przebywa w zakładzie karnym we Wrocławiu. To potwierdził im w rozmowie rzecznik dyrektora okręgowej służby więziennej dodając, że skazana zostanie przetransportowana do jednej z zakładów dla kobiet: w Lublińcu, Turawie, bądź Krzywańcu: - Zachowuje się w sposób normalny. Poprosiła jedynie o rozmowę z kapelanem - mówił Wyborczej rzecznik.

Siostry znowu przepraszają


Po doprowadzeniu siostry Bernadetty do zakładu karnego, Zgromadzenie przesłało oświadczenie do Katolickiej Agencji Informacyjnej, podpisane przez przełożoną s. Claret Król, w którym siostry raz jeszcze przepraszają za zło, którego doświadczyli byli wychowankowie i deklarują, że zrobią wszystko, by takie sytuacje się nie powtórzyły, nad czym czuwać będzie powołany zespół ekspertów z dziedziny psychologii i terapeuci.

"Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?"


To tytuł wstrząsającego reportażu, opublikowanego przez Gazetę Wyborczą w kwietniu, w którym sprawa znęcania się  przez zakonnice nad wychowankami zabrzańskiego ośrodka  wyszła na jaw.

"Dzieci opowiadały, że młodsi zamykani są na noc na klucz w pokoju z 20-letnimi mężczyznami. Jedne twierdziły, że to kara za moczenie się do łóżka, inni mówili, że siostra nie tłumaczy, dlaczego muszą spać w danym pokoju. Jeśli dzieci zgłaszały siostrze Bernadetcie, że są dotykane, nie reagowała, nazywała jedynie molestujących zboczeńcami i pedałami albo karała biciem po twarzy.

Dzieci mówiły, że siostry biły je prawie codziennie, często do krwi. Nazywały "zboczeńcami, małymi gnojkami, debilami, ułomkami". To tylko fragment z reportażu, jaki ukazał się w Dużym Formacie (dodatku do Gazety Wyborczej), opisującym prześladowania wobec wychowanków.

Od wyroku z 2010 roku zakonnica odwoływała się trzykrotnie. Pod koniec kwietnia zabrzański Sąd Rejonowy odrzucił ostatni wniosek o zawieszenie wykonania kary, uznając, że zakonnica powinna iść do więzienia.

Pod koniec ubiegłego tygodnia do Sądu Okręgowego w Gliwicach wpłynęło odwołanie od wyroku do sądu wyższej instancji. Nie został jeszcze wyznaczony termin posiedzenia sądu, na którym ten wniosek zostanie rozpoznany. Jeśli odwołanie zostanie rozpatrzone, to zakonnica zostanie zwolniona z odbycia pozostałej kary.

 [/hidepost]

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Kokosz - niezalogowany 2023-04-10 22:26:11

    Jan Paweł 2 gdyby żył przeniósł by ją do innej parafii i bylo by po sprawie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kosmici - niezalogowany 2023-04-11 22:17:00

    kokosz puki żyjesz to zrób coś ......

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do