Reklama

Tomek w Śląskim - magiczna harmonia

13/05/2014 05:11
Mogliśmy nie tylko patrzeć i słuchać, ale także czynnie uczestniczyć, klaszcząc, krzycząc (!) i śpiewając razem z " naszą gwiazdą" - głównym  aktorem przedstawienia Tomkiem Kowalskim z Marcinowa. Było to dla nas niezwykle miłe przeżycie, widzieć w roli Ryœśka Riedla - ikony śœląskiej kultury - chłopca, który jeszcze nie tak dawno był uczniem trzebnickiego Liceum Ogólnokształcącego.

Arkadiusz Jakubik reżyser teatralnej adaptacji biografii lidera Dżemu, wiedział komu powierzyć tę rolę. Efekty talentu i pracy Tomka przeszły nie tylko nasze oczekiwania. Owacjom na stojąco i bisom nie było końca. To, czego doświadczyliśmy w sobotni wieczór w katowickim Teatrze Śląskim można oddać słowami Cypriana Kamila Norwida, który napisał: ...piękno na to jest, by zachwycało – do pracy. Praca, by się zmartwychwstało... Jeżeli ktośœ ma wątpliwośœci , że talent poparty  pracą jest drogą do "zmartwychwstania", to może sam sprawdzić w końcowej scenie przedstawienia. Jest ono ze wszech miar godne obejrzenia i przeżycia. Po zakończeniu spektaklu była okazja by spotkać się bezpośrednio z "naszym" Tomkiem, uścisnąć mu dłoń, zamienić parę słów i otrzymać autograf. Mogliśmy się przekonać, że mimo wielkiego aktorskiego sukcesu, nie zmienił się, jest sobą - zwykłym chłopcem, chociaż obdarzonym wielkim talentem. Gratulowaliśmy także niedawnych narodzin drugiego syna - Eryka.

Dziękujemy Tomkowi, całemu zespołowi aktorów Teatru Śląskiego, reżyserowi sztuki i wszystkim, dzięki którym mogliśmy uczestniczyć w tak niecodziennym wydarzeniu.

Kolejną grupą trzebniczan, która miała przyjemność obejrzeć ten spektakl, w minioną sobotę, byli pracownicy Starostwa Powiatowego w Trzebnicy.

Kolejne spektakle "Skazanego na bluesa" w Katowicach w dniach 13 - 14 oraz 21 - 22 czerwca, a w piątek 20 czerwca na  scenie Teatru Śląskiego będzie miało miejsce niezwykłe wydarzenie - występ trzebnickiej grupy FBB z jej liderem Tomkiem Kowalskim!

W materiałach zamieszczonych w programie "Skazanego na bluesa" znajduje się piękna, napisana śląską gwarą przez Marcelego Szpaka "Klechda o R.". Oto jej fragment:... Szły za nim frelki, szły za nim chachary, szły za nim Hanysy, Gorole, bergmany, wulce, łożyroki, insze blusmyny z cołkiego Ślonska, kożdyn, co nosił w sobie piynkny smutek, piynkno radosć, a łon ich  prowadził,  tam kaj im wszyskim boło nojlepij. Dowoł im ludzko perspektywa na to, czego niy rozumieli, pokazywoł, że nawet jak niy bydzie lepij to jest ftoś, fto ich rozumie i umiy to tak wyśpiewać, że kożdy musi zrozumieć.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do