Reklama

Ukradł i puścił z dymem 4 samochody

03/05/2014 09:15
Do tajemniczych kradzieży i podpaleń samochodów dochodziło w Obornikach Śl. od kilku miesięcy. Samochody oborniczan znikały, a potem były znajdowane w różnych miejscach, doszczętnie spalone.

Do zatrzymania mężczyzny doszło 24 kwietnia, około godz. 3 w nocy. Policjanci z Obornik w trakcie patrolowania jednego z osiedlowych parkingów zauważyli młodego mężczyznę, który próbował dostać się do wnętrza zaparkowanego pojazdu.Widząc nadjeżdżających policjantów, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu, podejrzany został zatrzymany. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec miasta. W chwili zatrzymania mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

- Jak ustalili policjanci to nie pierwszy taki czyn na koncie zatrzymanego. Na podstawie informacji i analizy dotychczas w tej sprawie zebranych materiałów, funkcjonariusze udowodnili podejrzanemu łącznie aż 6 przestępstw. Sprawca od lutego do kwietnia bieżącego roku na terenie miasta ukradł i podpalił 4 samochody i usiłował ukraść kolejny. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu - podaje Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji i dodaje: - Mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał się do serii podpaleń na terenie miasta. Jak wynika z ustaleń policjantów sprawca podpalał samochody w celu zatarcia ewentualnych śladów.

Właściciele spalonych i uszkodzonych aut wycenili swoje straty na łączną kwotę ponad 17 tysięcy złotych. Decyzją sądu na wniosek prokuratora i policji mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. Za czyny, o które jest podejrzany, może grozić mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do