Reklama

Bór zremisował na własnej murawie

05/05/2014 05:40
To był niezwykle ważny mecz dla oborniczan, którzy cały czas walczą o utrzymanie się w lidze okręgowej. Zmierzyli się na własnej murawie z silniejszym przeciwnikiem, znaleźli jego słabe strony i dzięki temu udało się im zdobyć jeden, bardzo cenny punkt. Choć w pierwszej połowie nie padła żadna bramka, widać było, że zawodnicy obu drużyn "nie odpuszczą" i do końca spotkania będą walczyć o punkty.

Jak mówi Kornel Delczyk, prezes, a zarazem piłkarz Boru, oborniczanie walczyli o zwycięstwo, ale ten jeden punkt również ich cieszy:

- Pierwsza połowa była wyrównana. Goście starali  się rozgrywać piłkę od własnej bramki, prowadzili atak pozycyjny. Nasza drużyna była ustawiona defensywnie, wyprowadzała groźne kontrataki, po jednym z nich mieliśmy stuprocentową sytuację Kamila Ramiączka, ale niestety, strzał był na tyle nieprecyzyjny, że bramkarz zdołał odbić piłkę. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Goście nie stworzyli sobie żadnych sytuacji do zdobycia bramki. W drugiej połowie to my straciliśmy bramkę jako pierwsi i to na samym początku. Wtedy mecz "się otworzył". Mieliśmy kilka sytuacji i po jednej z nich, z ostrego kąta bramkę zdobył mocnym strzałem Mateusz Tiuchty. Muszę przyznać, że Grzegorz Gawłowski popisał się kapitalną interwencją i dzięki temu mecz zakończył się wynikiem 1:1. Niestety, ostatnie minuty gry graliśmy w dziesiątkę, ponieważ zdobywca bramki - Mateusz Tiuchty został ukarany drugą żółtą kartką i musiał opuścić boisko - mówi Kornel Delczyk. Jak dodaje prezes, swój udział w remisie ma również zarządca boiska.

- Bardzo dobrze zostało przygotowane przez gospodarza, przez OSiR. Po ostatnich opadach trawa bardzo urosła. Jakość murawy na boisku zauważalnie się poprawiła po jej skoszeniu dzień przed spotkaniem i dzięki temu kibice mogli obejrzeć ciekawe widowisko, bo nie brakowało sytuacji bramkowych - mówi prezes. - Następnym mecz zagramy w czwartek 1 maja na wyjeździe w Wołowie, o godz. 14. To bardzo ważne spotkaniach, bo drużyna wołowska to nasz sąsiad z tabeli, który również walczy o utrzymanie w lidze okręgowej. Jeśli wygramy to spotkanie, będziemy już dobrej myśli jeśli chodzi o nasze szanse na grę w okręgówce w kolejnym sezonie.

Skład, w jakim zagrał Bór Oborniki: Grzegorz Gawłowski, Marcin Waliszczak, Sławomir Kuczek, Mateusz Rakowski, Marek Mielnik, Mateusz Chatys, Szymon Delczyk, Tomasz Michalewski, Kornel Delczyk, Tomasz Wasiak, Kamil Ramiączek, Mateusz Tiuchty, Michał Jankowiak, Michał Wesołowski.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do