Gimnazjaliści już po stresie

Swoje egzaminacyjne zmagania uczniowie rozpoczęli w środę rano. Na początek sprawdzili swoją wiedzę humanistyczną, musieli więc rozwiązać testy z historii, WOS-u oraz języka polskiego. Uczniowie jako pierwszy dostali blok zadań z historii i wiedzy o społeczeństwie. Na rozwiązanie tych zadań mieli 60 minut (dyslektycy troszkę więcej, bo 80 minut). Następnie była krótka przerwa, po której wszyscy przystąpili do drugiej części egzaminu, czyli bloku zadań z języka polskiego. Ta część egzaminu trwała 90 minut (dyslektycy na rozwiązanie tej części mieli 135 minut).

Każda z trzech części egzaminu kontrolowała wiedzę i umiejętności opisane w podstawie programowej. Sprawdzana więc była wiedza dotycząca lektur i innych tekstów kultury, ale także konkretne umiejętności. Gimnazjaliści, rozwiązując 22 zadania zamknięte i otwarte, musieli m.in.  zaprezentować zdolności czytania ze zrozumieniem czy docierania do informacji. 

 - Nie ukrywam, że bardzo się stresowałem, ale wydaje mi się, że poszło mi całkiem nieźle. Jestem zadowolony, choć dopóki nie będę znał oficjalnych wyników mojego egzaminu to jakaś niepewność zawsze jest. Mam jednak nadzieję, że będzie dobrze - powiedział nam po egzaminie z języka polskiego Kamil, trzebnicki gimnazjalista.

Drugiego dnia uczniowie przystąpili do testu z wiedzy matematyczno-przyrodniczej. Na rozwiązanie zadań otwartych i zamkniętych z matematyki również mieli 90 minut. Podobnie jak poprzedniego dnia, po 45 - minutowej przerwie gimnazjaliści w ciągu 60 - minut musieli rozwiązać test z wiedzy przyrodniczej. Piątek zaś upłynął gimnazjalistom pod znakiem języków obcych. Wszyscy uczniowie mogli wybrać język, który chcą zdawać. Do wyboru mieli dwa najpopularniejsze: angielski i niemiecki. Najwięcej gimnazjalistów wybrało język angielski. Na tym zakończyły się zmagania gimnazjalistów. Teraz "wielkie oczekiwanie" na ich wyniki, które uczniowie poznają dopiero w czerwcu. Od nich bowiem zależeć będzie to, do jakiej szkoły ponadgimnazjalnej się dostaną.