Pogoda teraz: 18°C | zachmurzenie małe
Reklama
Uwaga! Fotoradar wraca na trzebnickie drogi
W poprzednim tygodniu strażnicy miejscy prowadzili kontrole prędkości między innymi na ul. Wrocławskiej w Trzebnicy. Nie była to specjalna akcja, a jak nam wytłumaczył strażnik miejski, który obsługiwał fotoradar, zwykłe, codzienne kontrole: - Przez pewien czas nie było kontroli, ponieważ urządzenie było w legalizacji. Teraz będziemy już regularnie prowadzić kontrole - zapowiedział strażnik. Jak dodał, już widać, że kierowcy nauczyli się, że kontrola prędkości może być w wyznaczonych miejscach, bo zwykle przestrzegają ograniczeń. - Urządzenie ma ustawioną tolerancję na 10 km, czyli jeśli ktoś nieznacznie przekroczy dopuszczalną prędkość (do 10 km), fotoradar nie zrobi mu zdjęcia. W ostatnim czasie najwięcej wykroczeń jakie rejestruje, to nieznaczne przekroczenia dopuszczalnej prędkości, do 20 km/h.Trzeba jednak pamiętać, że fotoradar "robi zdjęcie", jeśli przekroczymy prędkość. Jeśli na zdjęciu będzie wyraźnie widać, że kierowca lub pasażer jadą bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, lub że kierowca prowadzi auto rozmawiając przez telefon, to doliczymy również za te wykroczenia punkty i mandat. Podobnie sprawa się ma jeśli zostanie złamany jakikolwiek inny przepis, jak chociażby wyprzedzanie w miejscu zakazanym - dodał strażnik.
Trzebnickie urządzenie nie ma lampy błyskowej i nie może być wykorzystywane w nocy, ale doskonale robi zdjęcia przy małej widoczności i podczas deszczu, czyli w szczególnie niebezpiecznych warunkach drogowych.
Trzebnickie urządzenie nie ma lampy błyskowej i nie może być wykorzystywane w nocy, ale doskonale robi zdjęcia przy małej widoczności i podczas deszczu, czyli w szczególnie niebezpiecznych warunkach drogowych.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo NowaGazeta.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
A dzwoniłaś do nich kiedyś że się dziwisz że na podwórka nie zaglądają ? Miałam kiedyś problem z wyjazdem z posesji - jeden telefon, a po 5 minutach miałam drożny wyjazd. To że ich nie ma w danym miejscu nie oznacza że nie działają w terenie całej gminy. Dziwne jest to że Policja nie chodzi po podwórkach ...
Straż w Trzebnicy nie jest potrzebna.To są darmozjady na czele z wielkim komendantem!!!
sie w policje zabawiają!! na trwaniki i w bramy wejść porzadku pilnować wieczorem!!! dlaczego nie ma was tam gdzie potrzeba? mało meneli którzy skutecznie utrudniaja życie - do niech to sie nie pofatygujecie , bo sie ich boicie no i na nich nie zarobicie!! do jasnej cho.... łazić po miescie ! a może zlikwidujmy komende!!!! przecież Was mamy;((