Sprawy osobiste są ważniejsze

NOWa: Na początku roku zrezygnował Pan z prowadzenia Polonii II. Dlaczego?

Łukasz Skórzewski: Tak zrezygnowałem co nie było dla mnie łatwe ponieważ lubiłem to co robiłem. Ale sprawy osobiste są ważniejsze i stąd taka decyzja.

NOWa: Polonia II po rundzie jesiennej obecnego sezonu jest liderem rozgrywek, z 24. punktami na koncie. Jest to Pana zasługa. Jak udało się to osiągnąć?

 Łukasz Skórzewski: Uważam, że to nasza zasługa. Już na samym początku założyliśmy sobie, że wracamy tam skąd spadliśmy, czyli do A klasy. Nie ukrywam, że dużo zależało też od chłopców którzy spadali z pierwszej drużyny do rezerw i poprawiali znacząco jakość naszej gry. Do osiągnięcia celu, który założyliśmy sobie jest jeszcze połowa drogi, ale wierzę mocno w to, że nowy trener wraz z zawodnikami bez problemu poradzą sobie z tym. Tego im życzę i będę mocno trzymał kciuki.

NOWa: Jak wspomina Pan współpracę z trzebnicką drużyną? Co było dobre, co było złe?

Łukasz Skórzewski: Nie mam złych wspomnień jeżeli chodzi o drużynę i klub. wręcz przeciwnie. Dobrych rzeczy było wiele, ale chciałbym w szczególności zwrócić uwagę na warunki treningowe oraz sprzęt, który posiada klub, co daje duży komfort pracy trenerowi.

NOWa: Czym będzie się Pan teraz zajmował? Czy będzie Pan trenował piłkarzy w jakimś innym klubie?

Łukasz Skórzewski: Pracę trenera mam nadzieję "na razie" zawieszam, ponieważ to co będę robił nie pozwoli mi na to w najbliższym czasie.

NOWa: A czy chciałby Pan na koniec dodać coś od siebie?

Łukasz Skórzewski: Chciałbym podziękować za zaufanie i danie mi możliwości prowadzenia drugiej drużyny Polonii Trzebnica, całemu zarządowi, na czele z prezesem Ryszardem Buckim. Podziękowania należą się też kierownikowi drużyny Andrzejowi Szymczykowi oraz wszystkim tym, którzy zostawiali i zostawiać będą zdrowie na boisku, aby spokojnie wygrywać mecz za meczem i w przyszłej rundzie grać na boiskach A klasowych, w co mocno wierzę i  czego życzę. Dziękuję!!!

NOWa: Ja również dziękuję za rozmowę!