
Do ujęcia złodziei doszło w dość nietypowy sposób. Można nawet powiedzieć, że sami skierowani na siebie podejrzenia policji. Jak relacjonuje Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy, dzielnicowi, którzy patrolowali drogę krajową nr 5 na odcinku Trzebnica -Wisznia Mała, zauważyli dwóch mężczyzn na polu.
- Osoby te na widok radiowozu przykucnęły i zaczęły w takiej pozycji ucieczkę. Policjanci, po zatrzymaniu radiowozu, podjęli pościg. Mężczyźni wstali, rozdzielili się i pobiegli w dwóch rożnych kierunkach. Po chwili funkcjonariusze zatrzymali jednego, którym okazał się 61-letni mieszkaniec gminy Oborniki Śląskie - podaje policjantka.
- Szybko ustalono, że doszło do włamania do garażu, skąd sprawcy zabrali blisko 40 rur pcv o długości 3 metrów oraz 10 metrów otulin izolacyjnych. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do włamania i kradzieży. Skradzione mienie wróciło już do właściciela. W chwili obecnej policjanci dalej pracują nad tą sprawą. Zatrzymanie drugiego ze sprawców to tylko kwestia czasu - twierdzi Iwona Mazur.
Złodziej trafił do policyjnego aresztu. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie