"Szklanka" na chodniku

Wczoraj chyba wszyscy, którzy zostawiają swoje samochody "pod chmurką" musieli skrobać szyby. Po raz pierwszy tej jesieni, niemal w całym  powiecie temperatura spadła poniżej zera. Na ulicach, gdzie gromadziła się woda zrobiło się lodowisko. Kierowcy do południa musieli być bardzo ostrożni.

Jak się okazało, zima zaskoczyła również obornickich urzędników, którzy "tańczyli" na lodzie wjeżdżając na swój służbowy parking od ul. Wrocławskiej. Wjazd na parking i chodnik były bardzo oblodzone. Co dziwne, taka sytuacja miała miejsce jeszcze przez godz. 9. Czyżby żaden z pracowników nie zwrócił na to uwagi? Przecież w urzędzie zatrudniony jest pracownik, który ma za zadanie dbać o obiekt.

Komentarz:

Oby nikt nie doznał urazu na chodniku przy urzędzie, bo jeśli ten nie ma wykupionego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, to urząd z publicznej kasy będzie musiał zapłacić odszkodowanie. Wcześniej kilka razy gmina już płaciła odszkodowania zwalnianym pracownikom. Widocznie oborniczan stać na to, żeby płacić odszkodowania za zaniedbania.