
Łukasz Skórzewski został nowym trenerem Polonii II na początku września. Wówczas podczas rozmowy powiedział nam, że limit porażek i remisów został wyczerpany. Teraz został już tylko czas na osiąganie zwycięstw. Tym bardziej, że wcześniej, pomimo starań poprzedniego trenera, drużyna spadła z A klasy. Z nowym trenerem miała tę stratę odrobić.
- Chcę dążyć do tego, żeby moja drużyna zwyciężała i z podniesioną głową chodziła po każdym meczu, bo to w piłce jest najpiękniejsze - powiedział nam wówczas Łukasz Skórzewski.
Zespół pod kierownictwem nowego trenera sezon rozpoczął 1 września meczem z Orkanem Borzęcin wygrywając to spotkanie 2-1.
- Byłem zaskoczony, że klub z Borzęcina może nam tak uprzykrzyć granie. Uważam, że ten zespół nie będzie drużyną do bicia, mimo tego, że w poprzednim sezonie zakończył rozgrywki na przedostatnim miejscu. My jako zespół graliśmy dwie różne połowy - powiedział nam wówczas po meczu trener, dodając: - W pierwszej byliśmy drużyną, która stwarza sobie mało sytuacji, ale jest w miarę skuteczna o czym świadczy jedna zdobyta bramka. Natomiast w drugiej połowie zespół stwarza sobie ogrom sytuacji, a strzela tylko jedną bramkę, co na nasze szczęście daje nam 3 pkt.Trzeba też powiedzieć o tym, że w 70 min. meczu nasz przeciwnik miał rzut karny, ale go nie wykorzystał przy wyniku 2:1, ponieważ świetnie zachował się nasz bramkarz-kapitan zespołu Marek Prokopczyk i wybronił jedenastkę.
I choć początek sezonu można było uznać za udany, to później już jednak bywało różnie. Drużyna łącznie rozegrała 11 spotkań z czego osiem udało się wygrać a 3 przegrać. Jest więc z czego się cieszyć.
Jak nas poinformował szkoleniowiec, stałe fragmenty gry to była w minionym sezonie słaba strona drużyny, ale w kilku meczach udało im się zaskoczyć przeciwnika szybkimi bokami. Oprócz stałych fragmentów gry zawodnicy byli mało skuteczni w ofensywie, co wiąże się z tym, że strzelili 29 bramek. A sytuacji było dużo, dużo więcej... Oczywiście jak zapewnia Skórzewski, piłkarze będą pracować nad tym i będą także ulepszać defensywę, żeby tracić mniej bramek.
- Za najtrudniejszy mecz w sezonie uważam pojedynek ze Spartą Wszemirów i Orłem Biedaszków Wielki (jeden i drugi przegraliśmy); z tymi pierwszymi mieliśmy problemy ze składem, natomiast z tymi drugimi zabrakło nam męskości piłkarskiej - powiedział nam Łukasz Skórzewski.
I choć z grą piłkarzy bywało różnie, atmosfera w zespole jest znakomita. Jak nas poinformował pan Łukasz, atmosfera w drużynie, to w tej chwili ich 12 zawodnik.
Oceniając jesienną rundę trener uważa, że jest z niej zadowolony, ale wie, że trzeba kilka rzeczy poprawić, aby przez cały sezon pokazać, że jako drużyna zasługują na awans. I choć sezon się jeszcze nie skończył, to w tej rundzie jesiennej naszym sukcesem jest pierwsze miejsce w tabeli. Na temat ostatniego meczu (porażka w Biedaszkowie Wielkim 0:6!) trener nie chciał się wypowiadać, gdyż stwierdził, że był to zimy prysznic na koniec rundy jesiennej.
Na temat planów Łukasz Skórzewski także nie bardzo chciał się wypowiadać. - W tej chwili nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, uważam, że to za wcześnie, natomiast na pewno przydałoby się trochę wzmocnień na kilku pozycjach - powiedział na koniec trener.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie