
- Niech ktoś to wytłumaczy. Jeżeli to jest prawda, to jest to korupcja w biały dzień, a sprawa musi trafić do prokuratury. 2 krzesełka, pomalowanie ścian, stolik i dywanik. Tyle pieniędzy to kosztuje? Jeżeli tak, to posiadam majątek w wysokości kilku miliardów złotych, bo mam 2 motocykle, laptopa i telefon komórkowy – napisał nasz czytelnik (dane do wiadomości redakcji).
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z kierownikiem Inspektoratu w Trzebnicy, Martą Kordus - Grzegórska, która poinformowała nas, że nie jest upoważniona do udzielania informacji i poleciła by skontaktować się z Iwoną Kowalską, rzecznikiem prasowym ZUS-u we Wrocławiu.
- Z przykrością stwierdzam, że tekst zamieszczony na portalu hotmoney.pl z rzetelnością nie ma nic wspólnego, dowodzi całkowitego braku wiedzy autora o tym jaki jest zakres działań ZUS. Tytuł wpisu jest wręcz książkowym przykładem manipulacji gdyż informuje o tym, że mały kącik dla dzieci kosztował cyt." prawie 400 tys. zł" - powiedziała nam Iwona Kowalska rzecznik prasowy wrocławskiego ZUS, dodając:
- Ponieważ wspomniany portal otrzymał ode mnie pełną informację o tym, że CAŁOŚĆ inwestycji zamknęła się sumą 371 tys. zł - publikację na stronie internetowej traktuję jako zwykłą manipulację i brak zarówno etyki, jak i rzetelności.
Rzecznik prasowy ZUS we Wrocławiu poinformowała nas, że "na wymienioną kwotę złożyły się m.in: prace budowlane: rozbiórka i przebudowa holu, prace wykończeniowe, a ponadto budowa sieci elektrycznej, telekomunikacyjnej, wentylacyjnej, zakup wyposażenia sali obsługi. Wszystkie stanowiska są zinformatyzowane, co daje możliwość kompleksowej obsługi (klient nie jest odsyłany gdziekolwiek), istnieje możliwość na miejscu założenia indywidualnego konta internetowego na PUE (Platforma Usług Elektronicznych), system kolejkowy nie tylko usprawnia prace, ale pozwala na względnie komfortowe oczekiwanie na swoją kolej co w przypadku osób starszych i niepełnosprawnych jest niezwykle ważne".
- O braku wiedzy piszącego świadczy fakt, iż kojarzy on ZUS wyłącznie z osobami w wieku senioralnym. Braku rzetelności dowodzi - brak pytania skierowanego do mnie przez redakcję portalu. Po co w sali obsługi klienta kącik dla dzieci? Skoro zdaniem autora cyt. "Ciekawy jest również pomysł aranżowania kącika dla dzieci w placówce, do której głównie przychodzą emeryci i renciści." - odpowiada nam Iwona Kowalska. I kontynuuje:
- Otóż wyjaśniam, że emeryci i renciści, to zaledwie część naszych klientów na dodatek niezbyt często nas odwiedzająca. Jest to całkiem logiczne, bo skoro ktoś pobiera stałe świadczenie, które co miesiąc regularnie wpływa na konto – nie ma większego powodu do odwiedzin ZUS. Najliczniejszą grupą naszych klientów są przedsiębiorcy, osoby pobierające zasiłki np. kobiety w ciąży, na urlopie wychowawczym, czy zwolnieniu lekarskim, czyli najliczniejsza grupa klientów ZUS to osoby, które są w wieku, w którym posiada się małe dzieci.
Rzecznik przysłała do naszej redakcji również tekst, z którego wynika, że w nowoczesnej sali obsługi klientów w Inspektoracie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Trzebnicy klienci mają do dyspozycji wygodne stanowiska, system kolejkowy i kolorowy kącik dla dzieci, które przyjdą razem ze swoim rodzicem. Jak twierdzi, inwestycja nie była nadmiernie kosztowna, gdyż prace polegały na adaptacji dużego holu, który do tej pory był niewykorzystany. Całość faktycznie zamknęła się w kwocie nieco ponad 371 tys. złotych.
- Klientom nowa sala obsługi bardzo się podoba, choć oczywiście zdarzają się komentarze, że to także "za nasze pieniądze" – mówi Zofia Serafin kierownik Samodzielnego Referatu Rozliczeń Kont Płatników Składek.
-Trzebnica, to ostatni inspektorat w oddziale wrocławskim, w którym obsługa klienta była rozproszona po wydzielonych wprawdzie pokojach, ale jednak rozproszona. Oddanie do użytku SOK daje możliwość skoncentrowania klientów w jednym miejscu – mówi Antoni Malaka dyrektorka Oddziału ZUS we Wrocławiu. Sala gwarantuje lepszą obsługę, jako, że klient wszystko załatwia w jednym okienku.
- Teraz to my czekamy na klienta, pracownicy wyszli ze swoich pokojów, są dostępni od ręki – mówi Marta Kordus - Grzegórska kierownik Inspektoratu ZUS w Trzebnicy. - Lokalizacja SOK jest bardzo dobra - wejście do niej znajduje się dokładnie na wprost wejścia głównego. Nasz gość nie zastanawia się gdzie ma pójść, nie szuka - od razu trafia na punkt informacyjny i jest dalej skierowany do właściwego pracownika – dodaje.
Ten sposób obsługi interesantów to standard przyjęty w zakładzie – polegający na skoncentrowaniu obsługi w jednym punkcie przez jednego pracownika. W trzebnickim Inspektoracie każdego dnia obsługiwanych jest około 200 osób, więc pracownicy SOK mają pełne ręce roboty.
- Wprawdzie zachęcamy do zakładania indywidualnych kont, ale wielu naszych klientów jest przyzwyczajonych do bezpośredniego kontaktu z pracownikiem ZUS. Wcześniej telefonowali do pani Agnieszki, pani Iwonki, więc teraz trudno przestawić im się na to, że dzisiaj telefonują na ogólnopolską infolinię i rozmawiają z obcą dla siebie osobą – mówi Agnieszka Znamirowska kierownik SOK. - Wczoraj była u mnie starsza pani, która powiedziała, że jest konserwatystką i woli "swojego" pracownika, a nie jakiś tam numerek, ale w końcu wzięła bilecik z dyspensera – dodaje z uśmiechem pani Agnieszka.
Zdaniem pani kierownik, dlatego właśnie trzebniczanie przychodzą do Inspektoratu osobiście – szczególnie osoby nieco starsze. Młodzi, szczególnie przedsiębiorcy, szybko przestawiają się na korzystanie z nowoczesnych form kontaktu. Coraz mniej klientów przychodzi do ZUS z dokumentami ubezpieczeniowymi, ale za to coraz więcej z nich chce różnego rodzaju zaświadczeń, które są potrzebne do MOPS-ów czy do banków. Instytucje traktują zusowskie zaświadczenia, jako bardzo wiarygodne.
Choć udało nam się uzyskać sporo informacji na temat poczynionej w trzebnickim ZUS-ie inwestycji i jej kosztów, nadal wydaje nam się, że kwota ta jest znaczna. Tym bardziej, że przecież wszelkie remonty czy budowy robione są z płaconych co miesiąc do ZUS-u składek, a te przecież nie są małe. W związku z tym poprosiliśmy o wyszczególnienie na co i ile dokładnie wydano. Taką informację mamy otrzymać w tym tygodniu. Na pewno więc do tematu powrócimy.
371 tys. zł.Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie