NOWa: - Jest Pan nowym trenerem Polonii II. Jak oceniłby Pan pracę poprzedniego trenera i grę zespołu w poprzednim sezonie?
Łukasz Skórzewski: - Uważam, że praca poprzedniego trenera była bardzo dobra. Mimo dobrego zespołu brakowało nam szczęścia w wielu spotkaniach. W pierwszej rundzie strzeliliśmy mało bramek, ale zdołaliśmy zdobyć 10 pkt. Natomiast w rundzie rewanżowej strzeliliśmy dużo, ale także wiele straciliśmy, co pozwoliło wywalczyć nam tylko 7 pkt. W związku z tym nie zdołaliśmy utrzymać się w klasie "A".
NOWa: - Jak wiadomo drużyna spadła z A klasy. Czym Pana zdaniem było to spowodowane i jak zamierza Pan jako trener odrobić ten spadek? Czy zamierza Pan w ogóle go odrobić?
Łukasz Skórzewski: - Myślę, że odpowiedziałem na to pytanie wyżej. Co do tego czy zamierzam odrobić ten spadek odpowiem jedno: TAK. Limit porażek i remisów wyczerpaliśmy już w poprzednim sezonie, teraz w klasie "B" chcę dążyć do tego, żeby moja drużyna zwyciężała i z podniesioną głową chodziła po każdym meczu, bo to w piłce jest najpiękniejsze.
NOWa: Czy przed rozpoczęciem tego sezonu w drużynie nastąpiły jakieś zmiany personalne? Jakie?
Łukasz Skórzewski: - Tak. Zmiany nastąpiły. Odeszło kilku bardzo dobrych zawodników. Pozyskaliśmy jednego, moim zdaniem, równie dobrego. Jest nim Konrad Pęczkowski, środkowy obrońca, który ma zabezpieczyć nasze tyły.
NOWa: Czy zamierza Pan kontynuować działanie poprzedniego trenera czy ma Pan jakiś swój pomysł na prowadzenie drużyny i osiąganie sukcesów?
Łukasz Skórzewski: - Uważam, że w tej klasie rozgrywkowej liczy się atmosfera i przyjemność gry w takim klubie jak Polonia Trzebnica, który daje nam takie warunki do grania i trenowania, że niejeden klub może nam pozazdrościć. Podobnie myślał poprzedni trener, ale zmierzam bardziej mobilizować swoją drużynę, aby rezultat był lepszy.
NOWa: Nowy sezon rozpoczęliście od wygranej. Jak podsumowałby Pan ten mecz? Czy przeciwnik był mocny? Jakie były silne i słabe punkty piłkarzy Polonii podczas tego meczu?
Łukasz Skórzewski: - Byłem zaskoczony, że klub z Borzęcina może nam tak uprzykrzyć granie. Uważam, że ten zespół nie będzie drużyną do bicia, mimo tego, że w poprzednim sezonie zakończył rozgrywki na przedostatnim miejscu. My jako zespół graliśmy dwie różne połowy. W tej pierwszej byliśmy drużyną, która stwarza sobie mało sytuacji, ale jest w miarę skuteczna o czym świadczy jedna zdobyta bramka. Natomiast w drugiej połowie zespół stwarza sobie ogrom sytuacji, a strzela tylko jedną bramkę, co na nasze szczęście daje nam 3 pkt.Trzeba też powiedzieć o tym, że w 70 min. meczu nasz przeciwnik miał rzut karny, ale go nie wykorzystał przy wyniku 2:1, ponieważ świetnie zachował się nasz bramkarz-kapitan zespołu Marek Prokopczyk i wybronił jedenastkę.
NOWa: Jakie ma Pan plany na najbliższy czas?
Łukasz Skórzewski: - W najbliższym czasie, jeżeli chodzi o piłkę, to chcę być w klubie Polonii Trzebnica i cieszyć się z tego, że tu jestem.
Dziękuję za rozmowę!
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie