Już cztery dni po rozpoczęciu nauki otrzymaliśmy sygnały, że w szkole nie wszystko zostało zapięte na ostatni guzik. Pierwsze informacje dotyczyły braku gorących posiłków. Wprawdzie przeprowadzane są zapisy na obiady, w stołówce czekają meble, ale w kuchni brak jakiegokolwiek urządzenia. Otrzymaliśmy też telefon, że choć lekcje już się rozpoczęły i w budynku jest pełno dzieci, prowadzone są w nim prace budowlane, a po korytarzach i na terenie przyszkolnym kręcą się ekipy wykonawców.
Zupełnie inna skarga dotyczyła dojazdu dzieci do szkoły. - Po drugiej stronie wąskiej ulicy 3 Maja jest olbrzymi parking. Można tam było wydzielić zatoczkę dla autobusów, trochę odsunąć wjazd i dzieci, które przyjechały do szkoły lub czekają na gimbus - byłyby bezpieczne. Tymczasem najbliższą zatoczkę zrobiono kilkadziesiąt metrów dalej w kierunku ul. Oleśnickiej. W dodatku ktoś zapomniał postawić zakaz zatrzymywania się innych pojazdów w tym miejscu i kierowca wysadza maluchy na środek jezdni – powiedział nam jeden z rodziców. - I nie wystarczy tu tłumaczenie, że na ulicy jest mały ruch. Wystarczy, że z parkingu wyjadą naraz dwa samochody i dziecko może znaleźć się między nimi... To trzeba przemyśleć.
W piątek dostaliśmy kolejne sygnały: plac zabaw dla dzieci zamykany jest podczas przerwy; maluchy mogą się na nim bawić tylko w czasie lekcji. Czyli dla pierwszo- i drugoklasistów jest zamknięty. A na koniec sygnał dotyczący jakości wykonanych robót: jedna z toalet na górnym piętrze jest zamknięta, a nasz informator wiąże to z pracami na dachu, twierdząc, że fuszerkę już widać na odpadającym suficie.
– Według informacji, jakie ja posiadam, obiady będą serwowane już na przełomie września i października. Obecnie trwają zapisy, zgłosiło się już ok. czterdzieścioro dzieci. W połowie września będziemy mieli zebranie z rodzicami, więc ta lista zostanie ustalona- odpowiada na nasze pytanie dyrektorka szkoły Grazyna Kantecka.
Tę informację potwierdza Piotr Opałka, który prowadzi stołówkę w szkole. – Wyposażenie kuchni mamy już przygotowane. Obecnie czekamy na odbiór pomieszczenia przez sanepid. Myślę, że najpóźniej pod koniec września będziemy gotowali tu obiady. Jeśli okaże się, że chętnych będzie dużo, część posiłków będziemy dowozili z innej naszej kuchni – powiedział nam przedsiębiorca.
Okazuje się, że dowożenie dzieci do szkoły także jest jeszcze "dogrywane". Gimbusy na razie nie mają stałego miejsca. Dotychczas zatrzymywały się zarówno przy zatoczce, na parkingu, jak i przed furtką szkolną.
- Autobusy dowożące uczniów będą zatrzymywały się w zatoczce, która zostanie specjalnie oznakowana. Dzieci w drodze z autobusu oraz w trakcie oczekiwania na jego przyjazd pozostają pod opieką nauczyciela. W najbliższej przyszłości chcemy odwrócić kierunek ruchu na ulicy 3 Maja. Wówczas pojazdy odwożące uczniów do szkoły skręcać będą w prawą stronę, co zarówno naszym jak i rodziców zdaniem będzie bezpieczniejsze. – wyjaśniła dyrektorka. – Natomiast zmiany rozkładu autobusów wprowadzane są co roku. Rotacyjnie wyznaczane są miejscowości , z których dzieci wyjeżdżają rano najwcześniej. Za każdym razem na początku roku ten rozkład jest jeszcze dopracowywany, więc mogą nastąpić drobne zmiany.
Jak nam wyjaśniła Grażyna Kantecka, plac jest ogólnie dostępny i po lekcjach może tam przebywać każdy; oczywiście dzieci poniżej siódmego roku życia pod opieką dorosłych. – W klasach od 0 do 3 mamy ponad 270 uczniów. Nie mogą oni wszyscy przebywać jednocześnie na placu zabaw, bo to zagrażałoby ich bezpieczeństwu. Obecnie opracowujemy swoje wewnętrzne zasady korzystania z tego miejsca. W tej chwili podczas zajęć uczniowie mogą przebywać na placu zabaw pod opieką nauczyciela. Jak rozwiążemy sprawę na przerwach, jeszcze nie wiem. Konsultuję się ze szkołami posiadającymi place zabaw i wiem, że w czasie przerw miejsca te są zamykane.
Dyrektorka potwierdziła, że w szkole prowadzone są obecnie prace remontowe. Jednak nie wie, jakie to są usterki, bo ich usuwanie nadzorują pracownicy Urzędu Miejskiego. – Prace, które nie zagrażają bezpieczeństwu dzieci, realizowane są w czasie lekcji, pozostałe po zajęciach szkolnych. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że mają być zrealizowane do końca tygodnia. W trakcie prac zamknięto na jakiś czas toaletę, ale w szkole jest ich 22, więc nie utrudniło to znacząco funkcjonowania szkoły.
Szybkiego usunięcia wad budowlanych nie potwierdza jednak odpowiedzialny urzędnik: – Rzeczywiście są drobne usterki, które wykonawca ma usunąć, co zostało zagwarantowane w umowie – powiedział nam Zbigniew Zarzeczny, naczelnik wydziału inwestycyjnego Urzędu Miejskiego. Nie umiał jednak skonkretyzować, kiedy te usterki znikną. – Zgodnie z kontraktem wykonawca ma usunąć wszystkie usterki, jednak umowa nie wskazuje, kiedy. Naczelnik nie potwierdził także, że chodzi o naprawę dachu nad toaletą.
Andrzej Buryło
Komentarz
SP 2 została otworzona, to bardzo dobrze, bo obecne warunki są o niebo lepsze niż, te które były w poprzedniej placówce. W wyniku zawirowań z wykonawcą nie udało się burmistrzowi dotrzymać obietnicy i nie otworzono zapowiadanej od dawna szkoły muzycznej. Wszyscy pamiętamy, że wszystkie siły i środki zostały rzucone na dokończenie remontu SP2. Szybko ogłaszane przetargi, krótkie terminy, to wszystko rzutuje na to co mamy teraz. Okazuje się bowiem, że remont wykonano za kwotę o kilka milionów większą niż planowano, a ponadto dzisiaj okazuje się, że za chwilę może pojawić się wiele usterek. Co kryje w sobie, ładnie z zewnątrz pomalowany budynek? Czy usterki będą poważne? Miejmy nadzieję, że nie, ale ponieważ tempo prac było zawrotne, więc wszystko jest możliwe...
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
usterki są w każdej gminnej inwestycji ,przykładem jest trzebnicki stadion: sypiąca się trybuna ,niedomykające się furtki i bramy,nierówności na boisku tartanowym czy odpadające płaty elewacji z budynku , częste naprawy telebimu ,przeciekający dach budynku ,wymieniać by można było jeszcze trochę
odpowiedz
Zgłoś wpis
M - niezalogowany
2013-09-19 10:43:10
"Za chwilę może pojawić się wiele usterek" komentuje Pan Redaktor. A ja od siebie dodam, że za chwilę może być Koniec Świata i co wtedy ?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
usterki są w każdej gminnej inwestycji ,przykładem jest trzebnicki stadion: sypiąca się trybuna ,niedomykające się furtki i bramy,nierówności na boisku tartanowym czy odpadające płaty elewacji z budynku , częste naprawy telebimu ,przeciekający dach budynku ,wymieniać by można było jeszcze trochę
"Za chwilę może pojawić się wiele usterek" komentuje Pan Redaktor. A ja od siebie dodam, że za chwilę może być Koniec Świata i co wtedy ?