O tym fakcie niezwłocznie poinformowana została straż pożarną. Aby ugasić pożar, na miejsce wysłano dwa wozy strażackie. - Na pierwszy rzut oka to wyglądało na podpalenie, w środku budynku nie znajdowały się żadne urządzenia elektryczne czy butla gazowa, czyli urządzenia, w których mogło nagle dojść do awarii i samozapłonu. Przyczynę pożaru ustali policja, natomiast po stronie strażaków wypowie się powołany biegły. Od ognia zajął się dach altanki, który został szybko ugaszony. W wyniku pożaru popękały ściany budynku. Na szczęście w środku nie było nikogo - poinformował nas strażak dyżurny.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie