Reklama

Brudny problem na parkingu zniknął

11/09/2013 10:16
To, co działo się na opisanym wyżej parkingu przypominało opisy mitologicznej stajni Augiasza. Odpady wysypywały się z nieopróżnionych koszy, a worki wypchane śmieciami (warte odnotowania jest to, że także z tymi posegregowanymi!) zalegały w rowach. Parking najczęściej służy przejezdnym do chwili postoju oraz Inspekcji Transportu Drogowego za miejsce kontroli pojazdów o większych gabarytach. Ale, jak wywnioskowaliśmy, stawał się powoli nielegalnym wysypiskiem śmieci dla okolicznych mieszkańców oraz przypadkowych osób. Niektóre worki były nienaruszone, ale większość porozrywana, a ich mało przyjemna dla oka zawartość porozrzucana po całym terenie tego dość dużego parkingu. Osobną kwestią jest to, czy do tego bałaganu przyczyniają się ludzie, którzy "pielęgnując stare zwyczaje", nadal zwożą do lasów i na parkingi worki ze śmieciami, czy to zwierzęta je rozrywają w poszukiwaniu żywności. Bez względu na przyczyny, ktoś powinien o ten teren dbać i pilnować, aby był regularnie oczyszczany.

Dzwonimy do Urzędu Miasta i Gminy w Żmigrodzie aby zapytać, do kogo należy ten teren i dlaczego panuje tam taki bałagan. - Sytuacja nie jest oczywista, bo ten parking ma pięciu lub sześciu właścicieli. Ale większość terenu należy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Weźmiemy mapy geodezyjne, sprawdzimy, kto jest za jaki teren parkingu odpowiedzialny i będziemy zgłębiać sprawę – poinformował nas Wiesław Kras, kierownik referatu środowiska w Żmigrodzie. Sześciu właścicieli parkingu to rzeczywiście rzadko spotykana sytuacja. Oznaczałoby to, że skoro jest to teren prywatny rozdzielony pomiędzy prywatne osoby, to każdy z nich musiałby dopilnować, aby według nowo obowiązujących zasad zarządzania odpadami śmieci były odbierane z posesji. Korzystamy też z informacji, że właścicielem większości terenu tego parkingu jest GDDKiA.

- W przypadku tego parkingu dwa razy w tygodniu jest ona sprzątany i śmieci są niego usuwane. Odbywa się to w ramach umowy podpisanej z firma zewnętrzną. Niestety bardzo często dochodzi do sytuacji, że na tym niestrzeżonym parkingu swoje śmieci pozostawią mieszkańcy okolicznych miejscowości. Dlatego czasami zalega ich większa ilość. Natomiast mogę zapewnić, że systematycznie jest ona sprzątany dwa razy w tygodniu – mówi Michał Radoszko z Wrocławskiego Oddziału GDDKiA. Jeśli przedstawiciel Generalnej Dyrekcji ma rację, to rzeczywiście ludzie zaśmiecają parking swoimi odpadami w bardzo szybkim tempie.

Po kilku dniach czeka nas jednak niespodzianka – gdy jedziemy na parking sprawdzić, czy śmieci nadal zalegają tam w zatrważających ilościach, ... nie dostrzegamy nawet jednego papierka leżącego w trawie. Wszystko zostało posprzątane. Miejsce śmieci wysypujących się z koszy zajęły czyste i puste worki, a wszechobecne odpady zalegające w rowach także zniknęły.

Cieszymy się, że nasze telefony wywołują szybkie reakcje u zainteresowanych. Życzymy sobie, aby działo się tak w przypadku każdej podejmowanej przez nas interwencji. Jesteśmy ciekawi, czy na parkingu na stałe będzie już panowała czystość? Mamy nadzieję, że nie jest to tylko rozwiązanie zastosowane na chwilę po telefonach, które wykonaliśmy...

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do