Jak podają trzebniccy policjanci, do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w nocy z 17 na 18 sierpnia. Policjanci z trzebnickiego ogniwa ruchu drogowego na krajowej drodze nr 5 postanowili zatrzymać do kontroli drogowej samochód osobowy. - Kierowca nie reagował na sygnały świetlne, ani dźwiękowe; przyśpieszając wjechał w drogę gruntową. Policjanci drogą radiową ustalili właściciela uciekającego pojazdu. Przeszukiwali okoliczne boczne uliczki aż trafili na poszukiwany samochód. Gdy do niego dojeżdżali kierowca włączył wsteczny bieg i podjął próbę ucieczki. Po krótkim pościgu w końcu się zatrzymał. Gdy policjant wysiadł ze służbowego auta, kierowca nagle ruszył w kierunku radiowozu. Funkcjonariuszowi udało się uniknąć potrącenia i auto uderzyło w radiowóz. Policjanci ponownie podjęli pościg za samochodem. W ręce funkcjonariuszy najpierw wpadł pasażer samochodu, a następnie jego kierowca - podaje Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy i dodaje, że kierowca usłyszał zarzuty dotyczące zmuszenia funkcjonariusza do zaniechania prawnej czynności służbowej, celowego uszkodzenia radiowozu, a także narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu policjanta. Za tego typu czyny grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie