Piłkarze Lecha Poznań na trzebnicki stadion przyjechali przed godz. 14. Przez cały czas zawodnikom dopisywał znakomity humor. Jeszcze zanim rozpoczął się trening poznaniacy dużo żartowali, śmiali się i bawili piłką.
Gdy na boisku pojawił się trener Mariusz Rumak, trening rozpoczął się na dobre. Zawodnicy na początku mieli krótką rozgrzewkę, po niej był czas na ćwiczenia taktyczne, którym z trybun przyglądali się młodzi piłkarze na co dzień, trenujący w naszym powiecie. Na zakończenie treningu zawodnicy Lecha Poznań podzieleni zostali na dwie grupy i ćwiczyli atak na bramkę. Zanim jednak poznaniacy opuścili trzebnicki stadion, na prośbę dzieci stanęli do wspólnego, pamiątkowego zdjęcia. Chwilę po treningu trener Mariusz Rumak powiedział nam:
- Przyjechaliśmy tylko na moment, na obiad i trening i jedziemy do Niecieczy, gdzie będziemy grali o Puchar Polski. Jest to tak samo ważny mecz, jak każdy inny. Nie ma nie ważnych meczy. Dlatego też nastroje piłkarzy są bojowe.
Jak do tej pory poznaniacy w ekstraklasie osiągnęli dwa remisy i jedno zwycięstwo.
W niedzielnym spotkaniu 1/16 finału Pucharu Polski Lech Poznań wygrał z pierwszoligową Termaliką Bruk-Bet Nieciecza 4:0. Bramki zdobyli: Teodorczyk (63), Ślusarski (65), Pawłowski (78) oraz Drewniak (90).
Komentarze opinie