Reklama

Błyskawica celuje w A-klasę

27/08/2013 05:45
NOWa: – Jak nam wiadomo, rozpoczynając sezon piłkarski 2012/13 mierzyliście wyżej, zakończyliście go w środku tabeli. Jakie były losy waszych występów w całym sezonie?

Sławomir Matysiak, prezes i zarazem trener zespołu: – Nasz udział w sezonie można podzielić na dwa etapy. Jesień mieliśmy słabą, wiosnę dobrą. Gdybyśmy w całym sezonie grali podobnie jak wiosną, bylibyśmy w czołówce tabeli. Źle wspominamy wyjazd do Kuraszkowa. Mecz z tamtejszym klubem przegraliśmy wysoko, bo aż 2:7. Ale o wyniku zadecydowała nie sama gra naszego zespołu, ale też warunki. Boisko w Kuraszkowie jest małe. Dla nich była to rzecz normalna, a dla nas niedogodna. Nie mogliśmy się tam właściwie ustawić. Bardzo zły mecz rozegraliśmy też z Malinką Malin. Mecz do wygrania, a nic nam nie wychodziło. Przegraliśmy 1:3. Po takim meczu głowy trzeba spuścić nisko.

Natalia Matysiak, kierownik drużyny: - O przegranych meczach chce się szybko zapomnieć, bo milej opowiadać o wygranych. Dla właściwej oceny sezonu trzeba powiedzieć to, że nasza drużyna nie przegrała żadnego meczu u siebie w Szewcach. Na wyjeździe mieliśmy też udane spotkania. Jednym z nich był mecz z Widawą Psary. Wygraliśmy wysoko, bo 8:3. W tym spotkaniu nasi zawodnicy wznieśli się na wyżyny swych umiejętności, walcząc o każdą piłkę i o "każdy kawałek" boiska. Nie od rzeczy będzie wspomnieć bardzo doby mecz rozegrany z Płomieniem Wisznia Mała. Choć zakończył się remisem 3:3, to gra obu drużyn mogła się podobać. Była szybka i bez złośliwości. Takie mecze pamięta się, bo one wskazują na możliwości drużyny.

NOWa: – O grze decydują zawodnicy i ich wyszkolenie oraz realizacja założeń taktycznych. Jesteś zawodnikiem i wiesz, co dzieje się na boisku w czasie meczu. Jak byś scharakteryzował drużynę?

Mateusz Świerk, członek zarządu, zawodnik: – W drużynie występuje 25 piłkarzy. Trzeba dodać, o dość zróżnicowanych umiejętnościach. Ale każdy wchodzący na boisko podczas meczu nie szczędzi sił. A o wyniku meczu decyduje skład w danym dniu, dyspozycja i... rywal. Bywa, że najlepszy plan gry "bierze w łeb", gdy przeciwnicy nie pozwalają go realizować. A bywa, że umiejętności zawodzą i wszystko nie idzie tak, jak chcielibyśmy. Trzeba dodać, że my nie mamy problemów z ustawieniem składu na poszczególne mecze. Zawsze ławka jest zapełniona.

Natalia Matusiak: – Warto dodać, że gra drużyny zależy w poważnym stopniu od umiejętności zawodników na poszczególnych pozycjach. My też mamy problemy ze składem. Chcielibyśmy mieć bramkarza noszącego nr 1. A z tą pozycją bywa różnie, bo dyspozycja zawodników bywa zmienna i nie zawsze trafia się dobra na dany mecz. Przydałoby się także wzmocnić formację ofensywną. Zbyt wiele sytuacji bramkowych nie bywa wykorzystanych. Myślimy, że prowadzone treningi i osobista wola zawodników pozwolą lepiej grać na poszczególnych pozycjach.W sezonie 2013/14 myślimy walczyć o klasę "A". Aby ta walka była skuteczna musimy wzmocnić poszczególne formacje,

NOWa: – Klub Wasz ma długą tradycje, ale zawsze wzmacniali drużynę zawodnicy z zewnątrz. Jak jest w obecnej drużynie?

Sławomir Matysiak: – U nas może grać każdy chętny z naszej miejscowości i miejscowości ościennych. W obecnej drużynie grają zawodnicy mający długi staż gry w Szewcach oraz narybek. Trenujemy dwa razy w tygodniu, a zimą w hali i na świeżym powietrzu. Zatem mamy warunki do podnoszenia swych umiejętności technicznych i kondycji. W naszej szkole też prowadzone są zajęcia gry w piłkę nożną. Najlepsi uczniowie grają w naszej drużynie. Trzeba dodać, że zespół ma bardzo dobre warunki - wspaniale boisko i dobre zaplecze socjalne. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby uzyskiwać lepsze wyniki sportowe. Ale o tym decydują zawodnicy i ich umiejętności techniczne.

NOWa: – Nie sposób nie spytać o finanse. Z jakim wynikiem zakończyliście sezon?

Natalia Matysiak: – Podstawowe koszty funkcjonowania drużyny i gry pokrywamy z pieniędzy przekazywanych nam przez gminę. Ale nie obejdzie się bez własnego wkładu finansowego. Na przykład wiele wyjazdów odbywa się własnymi środkami lokomocji. W takim przypadku koszta pokrywają zawodnicy.

NOWa: – Jak idą przygotowania do nowego sezonu?

Sławomir Matysiak: – W pierwszych dnia sierpnia rozpoczęliśmy treningi. Chcemy być gotowi na rozpoczęcie sezonu w pełni sił i z wypracowanym stałym składem.

- Dziękuję za rozmowę.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do