Decyzja Naczelnego Komitetu Wykonawczego jest pokłosiem burzliwych obrad Rady Naczelnej PSL, która jest najwyższą władzą w partii między kongresami. Rada Naczelna obradowała w Warszawie 6 lipca i po gorącej dyskusji zaleciła NKW, na czele którego stoi prezes stronnictwa Janusz Piechociński, ponowne i pilne rozpatrzenie sprawy, z uwzględnieniem argumentów zawartych w liście protestacyjnym Zarządu Wojewódzkiego wystosowanym do Rady Naczelnej, pod którym podpisała się zdecydowana większość prezesów zarządów powiatowych, w tym prezes zarządu powiatowego PSL w Trzebnicy.
Podczas posiedzenia Rady Naczelnej pojawiły się nawet głosy, by decyzję NKW z 21 czerwca o rozwiązaniu struktur PSL na Dolnym Śląsku w całości unieważnić, jako niezgodną ze statutem partii, ale ostatecznie wygrała opcja pojednawcza.
Teraz lokalni działacze partii, na czele z szefem okręgu wrocławskiego Zdzisławem Średniawskim, mają nieco ponad półtora miesiąca na zażegnanie konfliktów personalnych nękających władze wojewódzkie PSL na Dolnym Śląsku od kilku lat i ostateczne oczyszczenie atmosfery w partii. W przeciwnym razie jesienią przeprowadzone zostaną nadzwyczajne wybory nowych władz partii na wszystkich szczeblach, od wojewódzkiego, poprzez powiatowy, do gminnego włącznie.
Pracują nad programem naprawczym
Zadowolenia z rozwoju sytuacji nie kryje wiceburmistrz Żmigrodu i jednocześnie prezes Zarządu Powiatowego PSL w Trzebnicy Zdzisław Średniawski. Ten prominentny działacz ludowców, członek Zarządu Wojewódzkiego PSL, szefujący partii w okręgu wrocławskim, bardzo mocno zaangażował się w rozwiązanie konfliktu toczącego się w organizacji wojewódzkiej.
To on był jednym z autorów listu protestacyjnego wystosowanego 2 lipca do przewodniczącego Rady Naczelnej PSL, pod którym podpisało się 21 z 25 prezesów zarządów powiatowych partii. W piśmie tym uznano decyzję Naczelnego Komitetu Wykonawczego z 21 czerwca o rozwiązaniu władz i organów w dolnośląskiej organizacji PSL za bezprawną i sprzeczną ze statutem partii, noszącą znamiona kary za "grzech posłuszeństwa i lojalności" tych działaczy, którzy usilnie starali się doprowadzić do zgody między młodymi "reformatorami" na czele z wiceminister gospodarki Iloną Antoniszyn - Klik a grupą starych działaczy, z nieufnością przyglądającym się postępowaniu nowego prezesa PSL Janusza Piechocińskiego, którego Antoniszyn - Klik jest protegowaną.
– Decyzję NKW o zawieszeniu wcześniejszej uchwały o rozwiązaniu struktur partii na Dolnym Śląsku oceniam pozytywnie, bo jest to jakieś rozwiązanie. Nie jest ono do końca satysfakcjonujące, bo takim byłaby decyzja o unieważnieniu uchwały w całości, ale jest to krok we właściwym kierunku. Jestem członkiem prezydium Zarządu Wojewódzkiego PSL, więc mogę zapewnić, że w tej chwili usilnie pracujemy nad przygotowaniem harmonogramu działań mających doprowadzić do wyjścia z kryzysu w regionie. Już 23 lipca, czyli w najbliższy wtorek, odbędzie się posiedzenie prezydium Zarządu Wojewódzkiego. Zaraz po nim, w czwartek lub piątek, zwołam posiedzenie Zarządu Powiatowego PSL w Trzebnicy. Natomiast 30 lipca będzie miało miejsce posiedzenie Zarządu Wojewódzkiego z udziałem b. ministra rolnictwa i członka Rady Naczelnej PSL Marka Sawickiego, któremu przedstawimy gotowy program naprawczy, który, mam nadzieję, zostanie w najbliższym czasie zatwierdzony przez Naczelny Komitet Wykonawczy – komentuje ostatnie wydarzenia prezes trzebnickiego PSL Zdzisław Średniawski.
Z dużo większym dystansem do sprawy podchodzi Marek Koliński, przewodniczący Rady Powiatu Trzebnickiego, który całe zamieszanie uznaje za przejaw "wojny na górze" między działaczami szczebla wojewódzkiego a władzami centralnymi partii. – W ogóle się tym nie interesuję. Trudno jest mi powiedzieć, czy decyzja NKW jest dobra czy zła. Spór personalny, o którym jest ostatnio głośno, tutaj, w Trzebnicy, się nie toczy. My po prostu robimy swoje. Ja stoję z boku, choć prezesa Średniawskiego popieram. Pragnę jednak podkreślić, że przeciwko młodym we władzach regionalnych nigdy nie byłem – ucina wszelkie spekulacje ten prominentny działacz trzebnickiego PSL.
Jest nadzieja na lepsze jutro
Jak więc widać, działacze trzebnickiego PSL z optymizmem patrzą w przyszłość, zwłaszcza po tym, kiedy w zasadzie pogodzili się już z perspektywą nadzwyczajnych wyborów władz PSL na jesieni. Dotyczy to zresztą setek działaczy z innych powiatów, którzy liczą na elastyczność i dyplomatyczne talenty Zdzisława Średniawskiego.
Istotą programu naprawczego, o którym wspominał w rozmowie z nami Zdzisław Średniawski, jest poszerzenie składu Zarządu Wojewódzkiego PSL o 20 proc., czyli maksimum tego, co można w tej chwili zrobić bez przeprowadzania nowych wyborów władz wojewódzkich partii. Z taką inicjatywą ZW PSL wyszedł już wiosną, ale wtedy nie spotkało się to z aprobatą Naczelnego Komitetu Wykonawczego. Teraz, być może, to się zmieni. Zaakceptowanie zmian proponowanych przez Zarząd Wojewódzki oznaczać będzie, że to gremium zasilą Ilona Antoniszyn - Klik (sekretarz generalny NKW), szef Forum Młodych Ludowców Tomasz Pilawka z Góry Śląskiej oraz poseł Andrzej Dąbrowski. – Patrzę z optymizmem na te rozwiązania, bo to jest powrót do propozycji zawartych w Porozumieniu Zielonogórskim, które miało zakończyć spory między działaczami już wczesną wiosną tego roku. Działamy zgodnie ze statutem i mam nadzieję, że to, co znalazło już akceptację Rady Naczelnej, znajdzie uznanie w oczach Naczelnego Komitetu Wykonawczego – powiedział nam Zdzisław Średniawski.
Jeżeli jednak do porozumienia i zgody nie dojdzie, a program naprawczy "nie wypali", NKW odwiesi zawieszoną uchwałę z 21 czerwca. Oznaczać to będzie, że jedynym reprezentantem PSL w województwie dolnośląskim będzie pełnomocnik Stanisław Czajka, były dyrektor Departamentu Mienia Wojewódzkiego i Zasobów Naturalnych Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu i burmistrz Sycowa od trzech kadencji. To pod jego nadzorem przeprowadzone zostaną przedterminowe nadzwyczajne wybory nowych władz PSL na Dolnym Śląsku.
Harmonogram zapisany w uchwale NKW nr 9/213 mówi o tym, że już 30 września odbędą się nadzwyczajne zjazdy gminne, 26 października zjazdy powiatowe, natomiast 30 listopada zjazd wojewódzki, w którego kompetencji będzie wyłonienie nowego prezesa Zarządu Wojewódzkiego PSL na Dolnym Śląsku. Obecnie tę funkcję pełni Kazimierz Huk.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie