Reklama

Radziądz jest już przejezdny

05/06/2013 13:55
Remont drogi wojewódzkiej w Radziądzu rozpoczął się w listopadzie ubiegłego roku na zlecenie Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei. Przetarg na położenie nowej nawierzchni oraz budowę zjazdów na posesje wygrała znana firma SKANSKA SA, która zaoferowała najniższą cenę, wynoszącą 1,91 mln zł brutto.

Zamówienie DSDiK dotyczyło remontu drogi zniszczonej w wyniku intensywnych prac budowlanych w trakcie budowy sieci kanalizacyjnej w Radziądzu, prowadzonej na zlecenie międzygminnej spółki kanalizacyjnej PGK "Dolina Baryczy". W jego ramach przez ponad pół roku SKANSKA SA przeprowadzała roboty rozbiórkowe, całkowicie odnowiła konstrukcję jezdni w miejscach jej wymiany, wyremontowała nawierzchnię jezdni poprzez uzupełnienie braków w podbudowie i nałożenie nowej warstwy bitumicznej oraz wykonała zjazdy z drogi na prywatne posesje. W tej chwili droga biegnąca przez wieś jest już całkowicie przejezdna na całej długości i w obu kierunkach, choć jeszcze w czwartek obowiązywał objazd całej miejscowości, gdyż robotnicy za pomocą ciężkiego sprzętu drogowego, walców i remonterów, układali ostatnią warstwę ścieralną z masy bitumicznej. Nie oznacza to, że ekipy budowlane całkowicie znikną ze wsi, bo do wykonania są jeszcze drobne prace porządkowe, co zajmie jeszcze około 3 tygodni. Według zapisów przetargowych droga ma być oddana do użytku do końca czerwca. Warto też pamiętać, że kierowcy będą narażeni na pewne utrudnienia w ruchu, gdyż pobocza drogi wojewódzkiej od strony Żmigrodu będą teraz utwardzane za pomocą frezowin pozyskanych w trakcie prac w Radziądzu.

Jak do tej pory w Radziądzu wybudowano kanalizację sanitarną, kanalizację deszczową oraz chodnik ciągnący się przez całą miejscowość.

Niestety, na zbyt krewkich kierowców w Radziądzu czeka niespodzianka. Przez wieś można jeździć z prędkością zaledwie 40 km na godzinę, co – jak się zdaje – ma zamiar skrzętnie kontrolować żmigrodzka "drogówka". Już w pierwszym dniu swobodnej jazdy, tj. w sobotę 25 maja, zauważyliśmy na wysokości mostu przy wjeździe do Radziądza od strony Niezgody i Milicza patrol policyjny z przenośnym urządzeniem do mierzenia prędkości, tzw. suszarką, przy pomocy którego wyłapywani byli kierowcy, którzy zbyt szybko przemieszczali się w terenie zabudowanym. Należy więc w Radziądzu zachowywać szczególną ostrożność.

Praktyczne zakończenie remontu w Radziądzu nie oznacza, że na drodze wojewódzkiej ze  Żmigrodu do Milicza na kierowców nie będą czekać jeszcze inne utrudnienia. Już teraz łatane są dziury na odcinku z Milicza do Sułowa, a w najbliższym czasie to samo będzie się działo na odcinku od Łąk przez Niezgodę do Radziądza. Świadczą o tym kolorowe znaki wymalowane na jezdni w miejscach szczególnie uciążliwych i niebezpiecznych ubytków, a tych jest bez liku. Będą one już niedługo frezowane i wypełniane masą asfaltową z grysem, co powinno wyeliminować dziury na co najmniej kilka miesięcy.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do