To nie była zwykła akcja, podczas której policjanci nakryli lokalnego złodzieja. W akcję zaangażowani byli dolnośląscy i wielkopolscy funkcjonariusze zajmujący się przestępczością zorganizowaną. Zatrzymania poprzedziła długa i żmudna praca operacyjna policji.
- Policjanci z wydziału kryminalnego z Rawicza od czerwca zeszłego roku rozpracowywali grupę trudniącą się handlem narkotykami w tym mieście. W tym czasie policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu rozpracowywali grupę zajmującą się przestępczością samochodową. W czasie zbierania materiału dowodowego przez policjantów z Dolnego Śląska i Wielkopolski okazało się, że osoby podejrzane o przestępstwa narkotykowe i samochodowe są ze sobą powiązane i stanowią jedną grupę przestępczą - podaje podkom. Kamil Rynkiewicz z KWP we Wrocławiu.
Jak dodaje policjant, funkcjonariusze wytypowali osoby podejrzane lub związane z działalnością grupy. Wśród nich byli mieszkańcy województw: dolnośląskiego i wielkopolskiego.
- Dokładnie 7 maja tego roku policjanci z wrocławskiej komendy wojewódzkiej, wspólnie z funkcjonariuszami z Rawicza, podzieleni na kilka zespołów, równocześnie podjęli działania w 17 wytypowanych miejscach na terenie Dolnego Śląska i południowej Wielkopolski. Podczas przeszukań funkcjonariusze znaleźli audi A-6, hondę acord, audi Q7, vw passata, motocykl yamaha. Jak ustalili policjanci, pojazdy skradzione zostały w tym roku w Anglii i Niemczech oraz we Wrocławiu. Oprócz pojazdów funkcjonariusze znaleźli również na jednej z posesji maszynę budowlaną marki caterpillar, skradzioną w lutym tego roku w Anglii. Jej wartość to około 300 tysięcy złotych. Zabezpieczone zostały także części samochodowe, głównie silniki od forda, nissana, land rovera, mercedesa, audi A6, audi A7, BMW X5 i X6. Biegli wstępnie oszacowali wartość odzyskanych pojazdów i części samochodowych na blisko milion złotych. W jednym z mieszkań znaleziono również narkotyki i dużą sumę pieniędzy - podaje Kamil Rynkiewicz.
Policjanci nie chcą dokładnie zdradzać, gdzie znajdowały się "dziuple", które odkryli funkcjonariusze z Wrocławia i Rawicza. Jednak według naszych informacji, jedna z kryjówek złodziei znajdowała się na terenie Prusic. - Nie mogę podać dokładnie nazwy miejscowości, mogę tylko potwierdzić, że faktycznie, na terenie powiatu trzebnickiego policjanci, na jednej z posesji odkryli skład kradzionych aut - potwierdza Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu.
Policjanci zatrzymali w sumie 8 mężczyzn. Siedmiu z nich pochodzi z województwa dolnośląskiego, natomiast jeden - z Rawicza. Jak mówi Kamil Rynkiewicz, wszyscy zatrzymani to młodzi ludzie w wieku około 20 lat. - Śledczy ustalili, że przestępczy proceder był ich głównym źródłem dochodów. To nie koniec sprawy. Policjanci prowadzą dalsze czynności by ustalić kolejne osoby powiązane z przestępczym procederem zatrzymanej grupy. Podejrzanym grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności - dodaje policjant.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie