Reklama

Pędził jak szalony. Zatrzymali go dopiero policjanci

Wczoraj policjanci trzebnickiej drogówki jak co dzień patrolowali drogi powiatu sprawdzając prędkość jadących samochodów. Gdy przejeżdżali przez Księginice, z dużą prędkością wyprzedziło ich mitsubishi.

Ruszyli za nim. Włączyli radar i dokonali pomiaru – wynik natychmiast przykuł ich wzrok. Urządzenie wyświetliło wartość 110 km/h. Tymczasem był to teren zabudowany z ograniczeniem do 50 km/h. Nie mogło się obyć bez interwencji.

Gdy samochód zatrzymał się na poboczu, wyszło na jaw, że 64-letni mieszkaniec powiatu rawickiego nie jest nowicjuszem w łamaniu przepisów. Policyjna baza danych pokazała, że już wcześniej przekraczał dozwoloną prędkość. Tym razem więc można mówić o recydywie. Konsekwencje były surowe: mandat w wysokości 3000 zł, 13 punktów karnych i odebrane prawo jazdy na trzy miesiące.

Policjanci podkreślają, że takie zachowanie to nie tylko łamanie przepisów – to realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych. Jedno gwałtowne naciśnięcie pedału gazu może skończyć się tragedią. Fot.: KPP w Trzebnicy.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do