Dyrektor przyszpitalnej Szkoły Podstawowej nr 4 w Trzebnicy obawia się zamknięcia placówki z powodu braku dzieci na oddziale rehabilitacji trzebnickiego szpitala. Dyrekcja szpitala odpowiada: Oddział jest zamknięty ze względu na bezpieczeństwo całego szpitala.
Szkoła Podstawowa nr 4 im. Janusza Korczaka przy Szpitalu im. Św. Jadwigi Śląskiej od pół roku funkcjonuje bez dzieci. Sytuacja zaczęła się w marcu br. razem z obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd ze względu na zagrożenie epidemiologiczne związane z koronawirusem.
Zdaniem dyrektor szkoły, zarówno organ prowadzący, którym jest Starostwo Powiatowe w Trzebnicy, jak i dyrekcja szpitala, nie chcą prowadzić oddziału rehabilitacji dla dzieci, a co za tym idzie - także szkoły, której istnienie jest zależne od tego oddziału. Jeżeli nie ma dzieci na oddziale - nie ma ich w szkole. Jeśli nie ma dzieci w szkole, to wówczas szkoła nie otrzymuje subwencji.
Jak zaznacza dyrektor szpitala, uruchomienie oddziału rehabilitacyjnego dla dzieci jest rozważane:
- Nie wyobrażam sobie jednak tego, że uruchomimy to w wakacje, kiedy dzieci się kontaktują ze sobą, wyjeżdżają na wakacje. Główne zadania naszego szpitala to działanie: SOR-u, oddziału wewnętrznego i chirurgii, bo to są te oddziały, które mają największy wpływ na to, że jeżeli się coś wydarzy, to pacjent znajdzie tutaj pomoc. Moim głównym zadaniem jest utrzymanie tych oddziałów. To co jest najmniej priorytetowe dla szpitala zostanie uruchomione najpóźniej. Rehabilitacja dzieci zostanie uruchomiona wtedy, kiedy uznam, że jest na to czas.
Więcej w najnowszym numerze NOWej Gazety Trzebnickiej
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie