
"Przylesie 2011", bo taką nazwę nosi stowarzyszenie z zawońskiej gminy powstało niedawno, bo na początku roku. To była jedyna reprezentacja a powiatu trzebnickiego na tym przedświątecznym spotkaniu. Zaskoczenia z zaproszenia na wystawę nie kryła nasza rozmówczyni, Krystyna Tyczka: -W lutym oficjalnie zarejestrowaliśmy w sądzie naszą działalność, a tu po dwóch tygodniach od tego zdarzenia na naszego maila otrzymaliśmy zaproszenie na tę imprezę.Cieszymy się z tego, że reprezentujemy dzisiaj powiat.
Stowarzyszenie zrzesza 25 osób i jak podkreśla pani Krystyna wszyscy wytrwale pracowali nad wystrojem wielkanocnego stołu. Chociaż świąteczne potrawy piekli na dwa dni przed imprezą, to samo przygotowanie menu zajęło im dwa miesiące: - Dominuje kuchnia kresowa, nasze potrawy pochodzą z różnych regionów, więc są różnorodne. Mamy np. pasztet z dzika, swojskie nalewki, babkę buraczaną, tradycyjną paschę po żydowsku, czy nawet nasze oryginalne dekoracje bezowego tortu ze swojskiej marchwi w syropie, czy kremy staropolskie. Już bardzo dużo potraw "zniknęło" z naszego stołu - dodaje nasza rozmówczyni.
Stół powiatowy cieszył się dużym uznaniem gości, także grupie Francuzów smakowały regionalne potrawy wielkanocne. Na pamiątkę zrobili wspólne zdjęcie i wymienili się adresami, a nawet dostali zaproszenia odwiedzenia kraju nad Sekwaną: - Uważam, że każdy z nas wywiązał się w stu procentach ze swojego zadania; ja razem z bratanicą zajęłam się dekoracją stołu - stwierdza pani Krystyna.
Opiekę nad reprezentantkami ze stowarzyszenie "Przylesie" sprawował Henryk Bagiński. Starostwo powiatowe również wspomogło swoje reprezentantki, przeznaczając pewną sumę na ozdobienie stołu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie