
Nasza redakcja dostała nagrania ze spotkania burmistrza Marka Długozimy z pracownikami gminnej spółki. Burmistrz opowiadał, że tworzy nową spółkę, za chwilę mówił, że ona będzie jakby nowa, ale właściwie to stara. To co opowiadał słychać na emitowanych nagraniach, ale słuchając ma się wrażenie, że sprzeczność goni sprzeczność. Dlatego radni poruszyli ten temat na ostatniej sesji.
Wypowiedzi burmistrza na nagraniach, które wygłaszał do pracowników spółki były bardzo niezrozumiałe. Słuchając ich słyszymy różne pomysły, o których włodarz opowiada, w tym o tworzeniu nowej spółki, która nie będzie nową spółką. Prawda, że "masło maślane?"
[middle1]Po konkretnych pytaniach radnych burmistrz wreszcie opowiedział co tak naprawdę zamierza robić. Ale początkowo kolejny raz zaczął mówić o nowej, ale nie nowej spółce, a dopiero 'dociskany pytaniami" przez radnych opowiedział co naprawdę się dzieje. Okazuje się, że z jednostki samorządowej jaką jest Gminne Centrum Kultury i Sportu burmistrz chce wyłączyć część związaną ze sportem. ...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 81% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie