Późnym wieczorem w niedzielę, 21 grudnia, gdy zegar zbliżał się do godziny 23., na jednej z dróg w gminie Trzebnica panował już nocny spokój. Ciszę przerwał przejazd oznakowanego radiowozu patrolu interwencyjnego. W jego świetle uwagę policjantów przyciągnął osobowy samochód. Reakcja kierowcy była natychmiastowa i aż nazbyt czytelna – nerwowy ruch, wyraźne zawahanie, jakby nagle zabrakło pewności, dokąd jechać dalej. Dla doświadczonych mundurowych był to sygnał, którego nie sposób zignorować.
Radiowóz ruszył, a po chwili samochód został zatrzymany do kontroli. Za kierownicą siedział 28-letni mieszkaniec naszego powiatu. Rutynowe sprawdzenie danych w policyjnych systemach szybko wykazało, że mężczyzna w ogóle nie powinien prowadzić auta. Nie miał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Na tym etapie dalsza jazda była wykluczona. Kierowca pożegnał się z perspektywą kontynuowania podróży, a policjanci przystąpili do sporządzenia dokumentacji. Sprawa nie zakończy się na pouczeniu. Czynności wciąż trwają, a wobec 28-latka zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Trzebnicy.
Policja przypomina, że jazda bez uprawnień to nie błahostka. Zgodnie z art. 94 Kodeksu wykroczeń, prowadzenie pojazdu mechanicznego bez wymaganych uprawnień na drodze publicznej, w strefie ruchu lub zamieszkania, może skutkować karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywną, która nie może być niższa niż 1.500 zł. Źródło, fot.: KPP w Trzebnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie