Wczoraj rano na terenie jednej z jednostek wojskowych znajdującej się w naszym powiecie, zrobiło się nerwowo. Zaalarmowani funkcjonariusze błyskawicznie ruszyli w stronę bramy, gdzie — jak wynikało ze zgłoszenia — doszło do napadu na wartownika. Trzech mężczyzn miało próbować odebrać mu broń służbową.
Na miejsce skierowani zostali policjanci, strażacy i żandarmi wojskowi. Dwóch napastników obezwładniono niemal natychmiast. Trzeci uciekł, próbując zmylić pościg. Ruszyły patrole, a na jednej z tras błyskawicznie ustawiono blokadę drogową. Gdy tylko samochód sprawców pojawił się w zasięgu wzroku, funkcjonariusze zablokowali mu drogę ucieczki przy pomocy specjalistycznych środków.
Choć sytuacja wyglądała jak scena z filmu akcji, tym razem nikt nie był w prawdziwym niebezpieczeństwie. Cała akcja była częścią ćwiczeń dowódczo-sztabowych. Wzięli w nich udział policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy, żołnierze, strażacy oraz przedstawiciele Żandarmerii Wojskowej.
Scenariusz zakładał próbę kradzieży broni z jednostki wojskowej i miał sprawdzić, jak służby reagują na nagłe, nieprzewidziane zagrożenie. Ćwiczenia miały też doskonalić współpracę pomiędzy różnymi formacjami – od pierwszego zgłoszenia, przez wymianę informacji, aż po działania w terenie.
Po zakończeniu akcji omówiono przebieg ćwiczeń i zasady postępowania w sytuacjach kryzysowych, takich jak wtargnięcie uzbrojonych napastników na teren jednostki. Dzięki takim symulacjom mundurowi mogą sprawdzić w praktyce skuteczność obowiązujących procedur i przygotować się na scenariusze, które — oby nigdy — nie wydarzyły się naprawdę. Fot.: KPP w Trzebnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie