
Piast Żmigród uległ na wyjeździe Łużycom Lubań 0:1, kończąc tym samym imponującą serię jedenastu kolejnych zwycięstw ligowych.
W sobotę, 17 maja, na stadionie w Lubaniu Piast Żmigród zmierzył się z Łużycami Lubań. Przed tym meczem drużyna przeciwnika znajdowała się na 11. miejscu w tabeli. Forma tej drużyny ostatnio jest mocno nieprzewidywalna. W ostatnich 4 spotkaniach zaliczyli dwa remisy, zwycięstwo i porażkę. W swoich szeregach zespół z Lubania ma najlepszego aktualnie strzelca w Koleje Dolnośląskie IV lidze. Daniel Ziółkowski strzelił w tym sezonie już 19 bramek i razem z Kacprem Głowieńkowskim z Polonii Środa Śląska otwiera klasyfikację strzelców. Do Lubania nie pojechali Patryk Szymański i Mateusz Żytko, ze względu na żółte kartki. Jesienią Piast wygrał w Żmigrodzie 2:1 po bramkach Piotra Kotyli i Władysława Shvetsa.
Tym razem spotkanie z Łużycami nie układało się. Pomimo przewagi żmigrodzian w posiadaniu piłki, to gospodarze byli konkretniejsi i częściej zagrażali bramce strzeżonej przez Filipa Koczorowskiego. Najlepszą okazję dla Piasta w pierwszej połowie miał Adrian Pytlik, lecz z jego strzałem poradził sobie bramkarz Łużyc.
Kwadrans po zmianie stron rywale wyszli na prowadzenie za sprawą Denisa Wadzińskiego, którego nie upilnowali zawodnicy Piasta. Wadziński zdobył bramkę strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Drużyna ze Żmigrodu szukała szansy na lepszy wynik próbami Szymona Sołtyńskiego i Marcina Gołębiowskiego, lecz nie przyniosło to spodziewanego efektu. Łużyce Lubań wygrały z Piastem Żmigród 1:0. Tym samym została przerwana niesamowita seria wygranych meczów w lidze w tym roku. Zakończyła się w poprzednim meczu jedenastoma zwycięstwami. W środę 21 maja o godz. 17 Piast zagra u siebie z Baryczą Sułów. Fot.: MKS Piast Żmigród.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie